SOCJALIZM ŻYJE
Ostatnie Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie były kolejnym przykładem na istnienie fenomenu w zadziwiający sposób nie dostrzeganego w naszym kraju.
Kto miał chęć przejrzeć katalogi firm zachodnich, zwłaszcza anglosaskich, mógł się naocznie przekonać, iż teraz, w dzisiejszych właśnie czasach, mamy do czynienia z r o z k w i t e m marksizmu, np. na uniwersytetach amerykańskich i angielskich.
Książki, a raczej potężne księgi naukowe, akademickie, pomoc naukowa dla studentów lat 1990 miały tytuły i dotyczyły tematyki, której mało kto ośmi la się dziś w Polsce bronić.
Klęska socjalizmu w gospodarce, upadek komunizmu w ogóle, leninizm wyrzucony z uczelni?
Nie w Ameryce - tam nadal, jako pomoc naukowa, służy m.in. rozprawa W.I. Uljanowa "Co robić".
Nam w szczególności spodobało się umieszczone w Katalogu na rok 1990 renomowanej firmy brytyjskiej MacMillan dzieło pt. "Marksizm-Leninizm w Niemieckiej Republice Demokratycznej - Partia Jedności Demokratycznej przedstawiające zdumiewające dokonania cieszącej się powszechnym poparciem tamtejszej ludności, wspomnianej wyżej partii. Autor - profesor uniwersytetu londyńskiego, 288 str., twarda okładka, cena 38 funtów szterlingów.
O modzie na marksizm, która nie zależy zupełnie, ale to zupełnie, od praktycznych skutków jego wdrażania, ani od reakcji ludzi, gdzie tego dokonywano, warto na pewno wiedzieć.
Może też, w świetle tej wiedzy, inaczej spojrzy się na fakt obdarowywania przez renomowane zachodnie uczelnie, instytuty i organizacje niektórych polskich osobistości honorowymi doktoratami, nagrodami za szerzenie humanizmu, torowanie drogi demokracji itp.
(J. K.)