37. MIĘDZY SOJUSZNIKAMI

Dzisiejsza Polska

Między sojusznikami

Rząd sowiecki wystosował do Warszawy aide-mémoire w sprawie niewłaściwego stosunku Polaków wobec pomników wdzięczności dla stalinowskiej Armii Czerwonej. Wyraża w nim oburzenie, albowiem poczuwa się do ciągłości z działaniami tej Armii w kwestii walki z Niemcami.

Rząd sowiecki nie wystosował do Warszawy żadnego pisma w sprawie ludobójstwa popełnionego na oficerach, żołnierzach i ludności polskiej na terenach zajętych przez stalinowską Armię Czerwoną. Nie poczuwa się bowiem do ciągłości z tymi działaniami.

Z Niemcami wygrał ponadczasowy Związek Radziecki, zbrodnie natomiast popełnił Stalin z paroma pomocnikami. To, że odbywało się to w tym samym czasie i z udziałem tej samej armii nie ma znaczenia.

Spodziewamy się właściwej, odpowiednio czołobitnej (ale na szczeblu państwowym a nie ideologiczno-partyjnym, to jest ta upragniona zmiana!) odpowiedzi rządu T. Mazowieckiego w sprawie owych pomników.

Oczywiście jest całkiem wykluczone by rząd M. Mazowieckiego mógł wystosować aide-mémoire w sprawie choćby Katyniów: l, 2 i 3. Wywołać by to mogło III wojnę światową. Byłoby niezgodne z filozofią niepodległej Rzeczpospolitej (Rzeczpospolitej T. Mazowieckiego, dodajmy) oraz honorem, pamięcią i poczuciem godności tego rządu.

Podobne sugestie płynąć mogą jedynie od demagogicznych „przyspieszaczy”. „Nasz” rząd tak nierozsądnego posunięcia nie wykona. „Nasz” rząd odkreślił podobne sprawy grubą kreską.

Gdy Sowieci w sposób nonszalancki i bez jakiejkolwiek oceny swych działań „zrehabilitowali”, porwanych i „sądzonych” w Moskwie, 16 przywódców Polski Podziemnej, ktoś za granicą „wyraził nadzieję, że rząd Tadeusza Mazowieckiego ustosunkuje się” do komunikatu, zainteresuje się losami gen. Okulickiego... Widać z tego, że znajomość dzisiejszej Polski, rządu oraz Tadeusza Mazowieckiego nie jest jeszcze pełna.

(Jak.)

Contra 1988-1990