WSPÓŁPRACA BAŁTYCKA (1995)

WSPÓŁPRACA BAŁTYCKA

Państwa
bałtyckie nie stanowią ani jedności kulturalnej, ani politycznej czy
gospodarczej. Współpraca między nimi wynika więc nie z przyczyn naturalnych, ale
wyłącznie z woli politycznych elit, które w różnych momentach i nie zawsze
jednocześnie tworzyły mit bałtyckiej jedności gdyż uważały, że w ten sposób
łatwiej osiągną swe cele. Za każdym razem jednak okazywało się, że interesy
trzech republik nie pokrywają się, wyłączywszy sprawę odzyskania niezależności,
ale nawet w tej kwestii Estonia, Łotwa i Litwa wybrały odmienne drogi i ostatecznie
każde państwo działało na własną rękę.

W dniach
13-14 maja 1989 roku doszło w Jurmali do pierwszego spotkania przedstawicieli
trzech frontów bałtyckich, którzy w ten sposób utworzyli Zgromadzenie Bałtyckie
Frontów Ludowych. Uchwaliło ono trzy deklaracje. W pierwszej domagano się
uznania praw narodów na równi z prawami człowieka; w drugiej Zgromadzenie
przyjęło za cel swoich dążeń suwerenność państwową i neutralność
zdemilitaryzowanej Bałto-Skandii, i wreszcie trzecia mówiła o gospodarczej
niezależności Estonii, Łotwy i Litwy (14.05.1989).

Demilitaryzacja
Bałto-Skandii oznaczałaby neutralizację Skandynawii, a więc likwidację
północnej flanki NATO, przy jednoczesnej sowieckiej kontroli co najmniej
obszaru republik bałtyckich. Nawet bowiem gdyby oddziały sowieckie formalnie
wycofano z "suwerennych" republik bałtyckich, Moskwa pozostawiłaby
sobie inne instrumenty kontroli i wywierania wpływów.

Zgromadzenie
uchwaliło, że za podstawę reformy gospodarczej należy uznać "zasady republikańskiego
rozrachunku ekonomicznego (chozraszczot) przyjęte w Rydze 23 września 1989
roku". Trzy Sowiety powinny zatem uchwalić ustawy o podstawach
gospodarczej samodzielności republik i zacząć realizować je od początku 1990
roku. Zgodzono się rozważyć podział pracy między republikami w oparciu o zasadę
integracji ekonomicznej i wspólną realizację zewnętrznych funkcji politycznych
i handlowych. Planowano stworzenie rynku bałtyckiego, jednego systemu kredytowego,
samopomocowego i informacyjnego oraz dążenie do stopniowej demilitaryzacji
swych terytoriów i wzajemną w tym
pomoc. W celu współpracy postanowiono powołać trójstronną komisję Ludowego
Frontu Estonii, Frontu Ludowego Łotwy i Litewskiego Ruchu na rzecz Przebudowy
Sajudis (14.05.1989).

Fronty nie miały wówczas jeszcze żadnej mocy decydującej
i mogły jedynie apelować do starych rządów republikańskich lub zapowiadać
kierunek reform, jakie zapoczątkują po wyborach do Sowietów.

23 sierpnia powiodła się pierwsza wspólna akcja
Frontów, kiedy 2 miliony ludzi utworzyło między Tallinem, Rygą i Wilnem żywy
łańcuch o długości 600 km., by
w ten sposób przypomnieć o rocznicy paktu
Mołotow-Ribbentrop i zaprotestować przeciw
jego skutkom. 30 września 1989 roku w Rydze powołano grupę bałtycką, w skład
której weszli posłowie na Kongres Deputowanych Ludowych ZSRS wybrani w
republikach bałtyckich i popierający Deklarację Praw Człowieka i
Obywatela, prawo do samookreślenia narodu i do niepodległości. Grupa bałtycka nie odegrała jednak istotnej roli, już
choćby dlatego, że sam Zjazd Deputowanych Ludowych nie miał większego
znaczenia.

Oświadczenie Rady Bałtyckiej ruchów narodowych
(tj. frontów) z 24 marca 1990 roku mówiło
o parlamentarnej drodze odzyskania
niepodległości i potępiło presję wywieraną przez ZSRS na Litwę. O ile jednak ze
strony łotewskiej i litewskiej dokument podpisali przewodniczący frontów, Ivars
Godmanis i Vytautas
Landsbergis, o tyle ze strony
estońskiej uczynił to przedstawiciel
Rahvarinne bardzo niskiej rangi.

Dla Bałtów
celem współpracy było przywrócenie Rady Państw Bałtyckich, ciała o charakterze
konsultacyjnym, składającym się z
prezydentów i przedstawicieli trzech państw bałtyckich, a więc koordynacja
wysiłków politycznych na poziomie państwowym i kontynuacja programu
zjednoczeniowego z 1934 roku.

12 maja 1990
roku Vytautas Landsbergis i Anatolij Gorbunovs przybyli do Tallina, by wraz z
Arnoldem Rűűtelem wznowić Radę
Państw Bałtyckich. Trzej
przewodniczący Sowietów
postanowili odnowić porozumienie i deklarację z Genewy
z 12 września 1934 roku oraz
wzajemnie pomagać w całkowitym
odzyskaniu niepodległości państwowej przez swe republiki. Pierwsze posiedzenie Rady Państw
Bałtyckich miało miejsce w Jurmali 6 czerwca 1990 roku. Wzięli w nim udział
przewodniczący i wiceprzewodniczący Sowietów, premierowi e i ministrowie spraw
zagranicznych. Postanowiono wówczas stworzyć własne struktury: prezydium i
sekretariat, zaaprobowano status państw bałtyckich wynikający z przyjętych na
początku deklaracji niepodległości oraz zdecydowano się zająć jednolitą
platformę w sprawie rozmów z ZSRS.

II spotkanie Zgromadzenia Bałtyckiego
Frontów Ludowych (18.06.1990) nie miało już takiego znaczenia, ponieważ główną
instytucją koordynującą stała się Rada, a same fronty weszły w okres rozpadu i
ich rola wkrótce miała się zakończyć.

27 czerwca
1990 roku trzech premierów ogłosiło o rozmowach z ZSRS, a następnie Rada Państw
Bałtyckich (dalej: Rada Bałtycka) spotkała się z Borysem Jelcynem i
postanowiono wówczas (27.07.1990), że Republika Rosyjska rozpocznie dwustronne
rozmowy z państwami bałtyckimi. Drugą inicjatywą bałtycką było uzgodnienie
najpierw przez trzech przewodniczących Sowietów (2.11.1990), a później przez
delegatów trzech parlamentów (1.12.1990) odrzucenia idei podpisania nowego
traktatu związkowego oraz otwarcie wspólnego centrum informacyjnego w
Kopenhadze (20.12.1990). W ten sposób Rada Bałtycka jednoznacznie opowiedziała
się po stronie Jelcyna i próbowała tworzyć wspólny front przeciwko Gorbaczowowi
w ramach ZSRS, czemu w istocie miało służyć spotkanie w Tallinie
przedstawicieli rządów państw bałtyckich oraz Rosji, Białorusi, Mołdawii a
także sowietów miejskich Leningradu i Moskwy (5.08.1991). Pucz i rozpad ZSRS,
które nastąpiły wkrótce sprawiły, że działania te utraciły sens. Z drugiej
strony Rada starała się umiędzynarodowić konflikt z prezydentem ZSRS.

22 marca
1991 roku na posiedzeniu w Jurmali Rada Bałtycka zwróciła się do europejskich
uczestników KBWE i innych państw z propozycją zorganizowania konferencji międzynarodowej
poświęconej kwestii rozmów między ZSRS i państwami bałtyckimi. Argumentowano,
że akty niepodległości uchwalone przez republiki bałtyckie wykluczają
dopuszczenie do sowieckich referendów z 9 lutego i 3 marca 1991 roku. Kwestia
bałtycka nie jest sprawą wewnętrzną ZSRS, lecz ma charakter międzynarodowy, a
jej rozwiązanie związane jest z procesem bezpieczeństwa i
współpracy w Europie.

Kolejna
sesja Rady Bałtyckiej w Jurmali (13.04.1991) nie doprowadziła jednak do
integracji trzech państw ze względu na zbyt wielkie różnice w ich wewnętrznej
sytuacji politycznej i odmienny stosunek do gorbaczowowskich władz ZSRS z jednej
strony Landsbergisa, a z drugiej Gorbunovsa i Rűűtela. W tym okresie rola Rady
Bałtyckiej nie wykroczyła więc poza ramy symboliczne i propagandowe, takie jak
udział przewodniczących Sowietów w posiedzeniu Rady Beneluksu (maj-czerwiec),
czy spotkanie Rady w Wilnie celem potępienia działań OM ON na Litwie
(31.05.1991).

Rada starała
się nadal utrzymać uprzywilejowane stosunki gospodarcze z Sowietami, a
zwłaszcza nie dopuścić do ograniczenia bałtyckiego eksportu do ZSRS poprzez wprowadzenie
przez Gorbaczowa specjalnych ceł. Sprawę tę omawiano na spotkaniu
przewodniczących Sowietów, premierów i ministrów spraw zagranicznych państw
bałtyckich w Jurmali 30 czerwca 1991 roku.

Propagandowym
sukcesem było przyznanie państwom bałtyckim, ale już po fiasku puczu w Rosji, a
więc o wiele za późno, statusu gości nadzwyczajnych przy Radzie Europy
(18.09.1991).

Wydawało
się, że po faktycznym upadku Gorbaczowa, w konsekwencji udanej inscenizacji
puczu, integracja gospodarcza państw bałtyckich ulegnie przyspieszeniu. Trzech
premierów na spotkaniu w Tallinie opowiedziało się za utworzeniem w przyszłości
związku celnego (24.09.1991). W listopadzie, a więc w ponad rok od zapadnięcia
odpowiednich decyzji, powołano nareszcie trzyosobowe prezydium funkcjonujące
między sesjami Rady oraz sekretariat, który miał omawiać projekty interesujące
trzy strony.

W styczniu
1992 roku odbyła się I sesja międzyparlamentarnego Zgromadzenia Bałtyckiego,
składającego się z delegacji wybranych przez trzy Sowiety, które zastąpiło w
praktyce dawne Zgromadzenie Bałtyckie Frontów Ludowych. Zgromadzenie miało
status międzyparlamentarnej instytucji konsultacyjnej. W jego II sesji w
Połądze (29-31.05.1992) wzięła udział delegacja Rady Północnej, udzielając w
ten sposób swego oficjalnego poparcia dla integracji bałtyckiej. III sesja
Zgromadzenia miała miejsce w listopadzie w Estonii. Współpraca wojskowa państw
bałtyckich rozwijała się względnie szybciej od integracji ekonomicznej.

Najpierw
trzej ministrowie obrony narodowej podpisali traktat w Parnu o współpracy
wojskowej (2.06.1992), a następnie zawarli trójstronny układ obronny, na mocy
którego powstać miała Bałtycka Rada Obrony (26.01.1993). 24 lutego ministrowie
obrony narodowej podpisali kolejne porozumienie o współpracy w dziedzinie
obrony i bezpieczeństwa oraz wyznaczyli w maju wspólne ćwiczenia sztabowe. Rozmawiano
też o potrzebie dostosowania wyposażenia wojskowego armii bałtyckich do standardów
NATO, w związku ze staraniami o przyjęcie w przyszłości do tej organizacji.
Przed wizytą w kwaterze NATO wyznaczoną na 29 marca 1993 roku, bałtyccy
ministrowie obrony zebrali się by ustalić. wspólne stanowisko (16.03). Na mocy
porozumienia zawartego przez gen. Aleksandra Einselna, płk. Oainisa Turlaisa i gen. Jonasa Andriuskeviciusa postanowiono
utworzyć w 1994 roku batalion bałtycki w sile 650 osób i oddać go do dyspozycji
NATO (19-20.11.1993). Wkrótce omówiono też szczegóły dotyczące sformowania tej
jednostki (4- 5.01.1994). Państwa bałtyckie chciały w ten sposób zamanifestować
swoją wolę przystąpienia do NATO. Batalion miałby być jednostką wzorcową,
działającą już i wyposażoną według standartów NATO-wskich.

W dniach 21-22 lutego 1994 roku odbyły się pierwsze wspólne ćwiczenia wojskowe oddziałów
estońskich, łotewskich i litewskich w Estonii, a 11 maja trzej ministrowie
obrony zawarli układ o współpracy wojskowej z Francją, przewidujący m.in.
wspólne ćwiczenia. Podobne porozumienie podpisano również z Unią Zachodnioeuropejską.

W dziedzinie
gospodarczej podstawowym problemem było stworzenie w miejsce trzech odrębnych,
jednego rynku bałtyckiego. Aby to osiągnąć należało znieść wszystkie cła i
utrudnienia w handlu między państwami bałtyckimi, czyli wprowadzić bałtycką strefę
wolnego handlu. Wymagało to jednak jednoczesnego zniesienia w trzech krajach
dotacji państwowych i odgórnych regulacji cen, gdyż w przeciwnym wypadku subsydiowane
towary uciekałyby do sąsiadów, u których reformy rynkowe byłyby bardziej
zaawansowane.

11 września
1992 roku trzej premierzy spotkali się na zamku Toompea w Tallinie, by omówić
problemy związane z przyszłym układem o wolnym handlu oraz zasadach ruchu wizowego
z Rosją. Od razu jednak zaznaczyły się różnice; okazało się, że możliwa jest
współpraca między Estonią i Łotwą lub Litwą i Łotwą, ale po wyhamowaniu reform
liberalnych na Litwie przez tamtejszych komunistów po ich powrocie do władzy,
różnice w stopniu zaawansowania reform między Tallinem i Wilnem czynią
powstanie gospodarczej trójki nierealnym.

W 1992 roku
Vahi proponował rozpoczęcie reformy monetarnej jednocześnie w trzech krajach
bałtyckich, ale Litwini wówczas nie przyjęli tej oferty, gdyż obawiali się, że
reforma odetnie ich od rosyjskiego rynku zbytu, co spowoduje załamanie się ich
przemysłu. Vahi, mimo podobnych obaw, rozpoczął reformę i dziś możemy
powiedzieć, że w prawdzie Estonia straciła rynek rosyjski, ale dobrze na tym
wyszła, podczas gdy Litwa nadal stoi w miejscu, zaś Łotwa ledwie zaczęła w 1995
roku prywatyzację pierwszych trzech zakładów państwowych.

25 stycznia
1993 roku premierzy Litwy i Łotwy, Lubys i Godmanis rozmawiali w Rydze w
sprawie utworzenia wspólnej strefy gospodarczej i uzgodnili, że oba kraje
podpiszą umowę o wolnym handlu, ale w spotkaniu nie wziął udziału premier
Estonii. Wkrótce trzej ministrowie spraw zagranicznych podjęli ten sam temat
(9.02.1993). 9 marca w Tallinie podpisali oni protokół o bliższej współpracy gospodarczej
i w dziedzinie bezpieczeństwa. Uzgodniono wówczas, że ministrowie spraw
zagranicznych Estonii, Łotwy i Litwy będą spotykać się na konsultacjach dwa
razy do roku.

15 marca
przywódcy Estonii i Łotwy dyskutowali w Lambazi o reformach gospodarczych,
obronie i bezpieczeństwie granic; przedstawiciel Litwy nie został zaproszony na
to spotkanie, zaś premier Laar stwierdził później, iż umowa o wolnym handlu nie
może dotyczyć Litwy, a jedynie Łotwy i Estonii (22.03). Zdaniem sekretarza
ministra spraw zagranicznych Estonii, Vello Reitelmanna, integrację z Litwą
uniemożliwiały dotacje do rolnictwa, brak bankructw, wstrzymanie prywatyzacji i
polityka monetarna w tym kraju. Od 1988 roku Estończycy mieli odmienny pogląd
na reformę i integrację bałtycką, ponieważ Estonia miała bliższe kontakty z
kapitalistyczną Finlandią i brała ją za model, gdy tymczasem Litwa była
izolowana od wpływów zachodnich. Podczas gdy Litwa kładła nacisk na integrację
bałtycką, Estonia mówiła o integracji europejsko-nordyckiej. WNP nadal
pozostawało największym partnerem handlowym Litwy, natomiast wobec Estonii rolę
tę przejęła już Finlandia. 26 marca delegacja łotewska przybyła do Tallina w
sprawie traktatu o wolnym handlu, ale zdecydowano, że nie będzie on wówczas
podpisany, zaś nawet po jego zawarciu, przyłączenie się doń Litwy, zostanie
odłożone na później. Wkrótce trzej premierzy spotkali się w Wilnie, ale tylko
Łotwa i Litwa miały podpisać umowę o wolnym handlu między sobą na rok 1993
(14.04.1993). Miesiąc później doszło do kolejnego spotkania trzech ministrów
spraw zagranicznych w Tallinie (9.05.1993), ale na spotkanie premierów w Rydze
nie przyjechał Mart Laar (16.08.1993) i dopiero we wrześniu miał zaznaczyć się
postęp w sprawach gospodarczych.

W tym czasie
Trivimi Velliste stwierdził, iż w praktyce dopiero teraz stosunki, które
dotychczas były tylko deklaratywne, zostały wreszcie odtworzone. W 1934 roku we
wrześniu w Genewie podpisano układ o współpracy przewidujący regularne
spotkania ministrów spraw zagranicznych dwa razy do roku. Po wyborach na Łotwie
- zdaniem Vellistego - zakończy się przechodzenie do pełnej niepodległości i
zacznie działać Zgromadzenie Bałtyckie oraz Rada Bałtycka, zaś trzy państwa
będą koordynowały swą politykę zagraniczną. Estończyków nie zadowala jednak
rynek bałtycki i patrzą oni w kierunku północnym i zachodnim. Velliste
sugerował, iż integracja ze Skandynawią jest dla Estonii ważniejsza niż z Łotwą
i Litwą ("Paevaleth" z dn. 9.03.1993). Mimo tych rozbieżności, po
kolejnym spotkaniu w Jurmali, państwa bałtyckie złożyły wspólnie prośbę o
stowarzyszenie ze Wspólnotą Europejską (3.06).

Decydujące
znaczenie miał szczyt w Jurmali 27 sierpnia 1993 roku, na którym zebrali się
prezydenci, premierzy i ministrowie obrony narodowej państw bałtyckich.
Dyskutowano wówczas o wycofaniu wojsk rosyjskich, przyszłej integracji z Unią
Europejską i utworzeniu rynku bałtyckiego. Opracowano projekt listu do Butrosa
Ghali z prośbą o przysłanie przez ONZ ekspertów, którzy wzięliby udział w
rokowaniach z Rosją. Zdecydowano też, że na następnym spotkaniu w dniu 13
września w Tallinie podpisana zostanie urnowa o wolnym handlu

1 między Estonią, Łotwą i Litwą oraz
prawdopodobnie trójstronny traktat o współpracy obronnej. Omówiono projekt
utworzenia rady ministrów trzech państw bałtyckich oraz zagadnienie handlu z
Rosją.

Wreszcie na
szczycie w Tallinie 13 września 1993 roku trzej premierzy podpisali
porozumienie bałtyckie o wolnym handlu z Unią Europejską. Podpisana deklaracja
o współpracy obronnej i bezpieczeństwie potwierdziła zainteresowanie sygnatariuszy
przystąpieniem do europejskich struktur kolektywnego bezpieczeństwa, w tym NATO
i Sojuszu Zachodnioeuropejskiego (WEA). Jako pierwsza umowę o wolnym handlu
ratyfikowała Łotwa (30.11.1993), ale weszła ona w życie dopiero 1 kwietnia 1994
roku i to z wykluczeniem rolnictwa, z powodu obaw przed reeksportem przez Estonię
taniej żywności zachodnioeuropejskiej. Zachowano też cło na drewno niektóre
inne towary.

Kwestia
wspólnego przystąpienia państw bałtyckich do Unii Europejskiej i NATO nadal
wydaje się mocno problematyczna, o ile bowiem Litwini czy Łotysze chętnie
wypowiadają się za wspólną strategią w tej sprawie, Estończycy przekonani,
zresztą słusznie, o własnej przewadze na drodze integracji europejskiej i
zaawansowaniu reform, nie widzą powodu by nie przystąpić do obu organizacji, gdy
tylko nadarzy się taka możliwość.

Po sprawach
obronnych i gospodarczych trzecim obszarem współpracy była polityka zagraniczna
i tworzenie przez państwa bałtyckie własnych struktur ponadpaństwowych.

Trzej
prezydenci spotkali się w Jurmali, gdzie przedyskutowano wizytę w USA (27
września przyjął ich Clinton) oraz podpisano statut grup roboczych, które
zajęły się wypracowaniem ram prawnych i politycznych dla przyszłej Rady
Bałtyckiej (21.09.1993). Następnie na temat odbudowy organizacji obradowało
Prezydium Zgromadzenia Bałtyckiego. Poleciło ono by dokumenty Zgromadzenia
Bałtyckiego były przedstawiane do ratyfikacji trzem parlamentom, podczas gdy
dotychczas miały one charakter jedynie rad (26.09.1993). Jens Syse,
przewodniczący Rady Nordyckiej był obecny na obradach Prezydium, co wskazywało
na sojuszników, na których będzie starała opierać się Rada Bałtycka.

Brazauskas i
Ulmanis na spotkaniu w Nica (2.12.]993) omówili
sprawę sojuszu między 5 państwami Rady Nordyckiej (Finlandia, Szwecja,
Norwegia, Dania, Islandia) i trzema państwami bałtyckimi (tzw. 5 plus 3).
Następnie trzech prezydentów dyskutowało w Tallinie sprawę wejścia państw
bałtyckich do NATO i spotkania z ministrami nordyckimi (15.12.1993). 6 grudnia
1993 roku ministrowie spraw zagranicznych państw bałtyckich zdecydowali w
Tallinie o przygotowaniu nowego układu o współpracy.

Przed
spotkaniem Rady Europy w Strasburgu wyznaczonym na 24 stycznia 1994 roku
delegacje Estonii, Łotwy i Litwy do Rady Europy zebrały się 14 stycznia w
Wilnie by ustalić wspólne stanowisko w sprawie przyjęcia Rosji do tej organizacji.
Postanowiono, że Rosja nie powinna być przyjęta do Zgromadzenia Generalnego
Rady Europy dopóki nie wycofa swych oddziałów z Estonii i Łotwy. Powinna ona
też rozwiązać problemy narodowościowe na swym terytorium i nie wtrącać się do
spraw wewnętrznych innych państw. 19 stycznia trzej premierzy wydali w Jurmali
deklarację w sprawie oświadczenia ministra spraw zagranicznych Rosji Kozyriewa
z 18 stycznia, które ich zdaniem było skierowane przeciw suw�0

Autor publikacji
INTERMARIUM