45. Schizofrenia? - stosunek do Kiszczaka

W ostatnim czasie (początek listopada), z okazji działań MSW w sprawie mordu na księdzu Zychu, konstruktywni działacze i dziennikarze wykazują niesłychaną odwagę: a to skrytykują rzecznika resortu, a to potępią działanie białostockiej prokuratury, a to wskażą MSW przykład liberalizującego się KGB. Jednocześnie ci sami ludzie, ich szefowie i ich środowiska wychwalają, ogłaszają superreformatorem czy wręcz proponują ściślejszą koalicyjną współpracę człowiekowi, który odpowiada za wszelkie działania „resortu” i który o tych działaniach decyduje - wicepremierowi, ministrowi MSW tow. gen. Kiszczakowi. ściskają mu wylewnie dłoń, atakując za to ostro jego rzecznika.

My przynajmniej, nie zapomnimy, że zamordowano też innych księży, jak również tego, że w każdym cywilizowanym kraju, po zbrodni na księdzu Jerzym, odpowiedzialny minister musiałby odejść w niesławie ze sceny politycznej i to nawet wtedy, gdyby 19 października 1984r. był na Krymie.

Contra 1988-1990