8. NASI REPREZENTANCI

Wielka gwiazda wszystkich mediów bliskich do konstruktywnych wobec - komunizmu - Andrzej Stelmachowski wyartykułował (jak to jest teraz modne pisać w niezależnej nowomowie) swą nadzieję na to, iż również ekstremiści zostaną do prac przy okrągłym stole przyciągnięci („życie Warszawy”, 3 lutego). Rozumiemy Andrzeja Stelmachowskiego; przy pewnej robocie dobrze jest mieć, zwłaszcza na przyszłość, jak najwięcej wspólników.

Andrzej Stelmachowski zauważa również, iż wielu z tych mniej konstruktywnych wobec komunizmu szwarccharakterow nie jest w istocie tak złych (A. Stelmachowski jest prezesem KlK-u - stąd tak chrześcijańskie sentymenty nawet dla najbardziej zbłąkanych). „Wielu z nich to rozsądni ludzie i gorący patrioci” -stwierdza dobrotliwie. Wielu. Mimo wszystko. Patriotyzm niektórych z nich być może sięga aż wyżyn pezetpeerowskiego rozmówcy profesora. Prawdopodobnie Andrzej Stelmachowski nie plasuje nas wśród tych „wielu”. Ostatecznie luki w naszym patriotyzmie socjalistycznym są znaczne. Tym niemniej musimy się Andrzejowi Stelmachowskieiu zrewanżować, my również uważamy - że jest on, mimo wszystko, patriotą. Ponieważ jednak cnoty chrześcijańskie są u nas pewno nieco mniej rozwinięte sądzimy, iż jest on patriotą powiedzmy, ciepłym. Nie, nie. Nie chcemy dotknąć Andrzeja Stelmachowskiego. Ale cechuje go tak wyczuwalna kultura, tak wybitny intelekt, że z pewnością nie chce być uważany za nadmiernie dogmatycznego fanatyka jakichś uczuć i sentymentów. Swą błyskotliwą wypowiedź Andrzej Stelmachowski kończy przywołaniem polityka, który w r.1949 był pogodny - pewne ideały socjalizmu, pewne ideały narodowe, pewne rozwiązanie spraw na Wschodzie - pozostały, mawiał. l tylko to się liczy - zauważał.

Nic dziwnego, że dzisiaj Andrzej Stelmachowski aż tryska optymizmem - niemal tak jak Polska wieś - czyż bowiem nie mamy więcej autentycznego socjalizmu, czyż ideałów narodowych nie rozpowszechnia się znacznie donośniej, czyż sprawy na Wschodzie nie są, po 40 latach, jeszcze bardziej ustabilizowane.

Sądzimy, iż Andrzej Stelmachowski prezentuje to, co tylko się liczy: patriotyzm konstruktywny, rozważny i pełen zdrowego pragmatyzmu. Toteż z nadzieją oraz nieukrywaną satysfakcją witamy go jako jednego z najlepszych reprezentantów narodu polskiego, narodu, który realizowanie swych aspiracji złożył w jego odpowiedzialne ręce.

„Ale nie można bez przerwy żyć w nienawiści, w niemożności wyjścia z tego, co pogrąża Polskę, i z takim nastawieniem zasiadamy do trójkątnego taboretu” - prawi Tadeusz Mazowiecki.