JACEK KUROŃ O WZZ W (NIEAUTORYZOWANEJ!) ROZMOWIE Z SB-KIEM

Notatka urzędowa z 18 czerwca 1980 r. spr. nr RSD-1/80 (Ds-394/80), sporządził szer. mgr Wiesław Modrakowski

Źródło: teczka o sygn. IPN Bydgoszcz 082/143 tom 2, k. 310-312

[z karty 310:]

"[...] odmówił złożenia zeznań - przeprowadziłem z nim luźną rozmowę, której treść nie została udokumentowana z uwagi na fakt, iż odmówił on potwierdzenia podpisem swoich wypowiedzi we wspomnianym dokumencie."

[Dalej funkcjonariusz SB relacjonuje wypowiedź Kuronia o jakości produktów przemysłu tekstylnego - jeden z takowych miał podobno zakupić w Grudziądzu, na krotko przed zatrzymaniem go.]

[karty 311; 312]

"Wówczas Jacek Kuroń powiedział między innymi, iż w każdym polskim przedsiębiorstwie istnieją wprawdzie związki zawodowe, ale nie spełniają one swego zadania a załoga - pracownicy nie mają żadnego wpływu na asortyment produkcji.

Zdanie mojego rozmówcy na powyższe jest następujące. Produkcja poszczególnych przedsiębiorstw powinna być bardziej uzależniona od potrzeb rynkowych niż eksportu, natomiast wszystkie jednostki gospodarcze powinny być zorganizowane na pełnym wewnętrznym rozrachunku gospodarczym - bez ingerencji jednostek nadrzędnych i zbędnych wskaźników planowych - w ten sposób, że w przypadku gdy produkty danego przedsiębiorstwa nie znajdują popytu, to należy przedsiębiorstwo zlikwidować i pracownikom bezpośrednio produkcyjnym wypłacać zasiłki lub zmienić kierownictwo tej jednostki względnie powinna ona zostać wchłonięta przez przedsiębiorstwo lepiej prosperujące.

Jacek Kuroń stwierdził również, że powinny powstać prawdziwe - określone przez niego "wolne związki zawodowe", które spełniałyby swoje funkcje w sposób zapewniający rzeczywistą ochronę robotników oraz mające wpływ na produkcję i obsadę kierowniczych stanowisk w każdej jednostce gospodarczej. Dodał, że praca poszczególnych pracowników jest zbyt mało - a nawet wcale - uzależniona od zysku zakładu pracy, w którym są oni zatrudnieni.

W związku z powyższym zadałem Jackowi Kuroniowi pytanie: Czy system gospodarczy, jaki jego zdaniem miałby powstać w Polsce, odpowiadałby systemowi wolnorynkowej gospodarki kapitalistycznej, modelowi jugosłowiańskiemu czy też zmiany, jakie miałyby nastąpić, mieściłyby się w przyjętym w PRL socjalistycznym systemie gospodarczym? - W odpowiedzi mój rozmówca stwierdził, iż zmiany te byłyby zgodne z założeniami ustroju gospodarczego PRL, które według niego istnieją tylko na papierze, gdyż kraj nasz jest niepotrzebnie uzależniony finansowo od państw kapitalistycznych oraz decyzyjnie od Związku Radzieckiego. Rozmówca mój dodał, że powinien wprawdzie istnieć plan centralny ale ilość wskaźników go określających powinna zmaleć do niezbędnych, które wyrażałyby popyt na poszczególne towary oraz maksymalny zysk dla społeczeństwa przy minimalnych nakładach finansowych. efektami realizacji takiego planu powinni być zainteresowani wszyscy, tzn. czynnik społeczny w postaci związku zawodowego, który decydowałby o opłacalności danej produkcji - przede wszystkim dla rynku wewnętrznego - i kierownictwo jednostki gospodarczej, będące jedynie realizatorem tych dyrektyw, ponieważ dotychczas dyrektorzy przedsiębiorstw są za bardzo uzależnieni od swoich zwierzchników, różnych wskaźników i wątpliwych priorytetów, co doprowadziło nasz kraj do obecnej sytuacji.

W związku z powyższym poprosiłem Jacka Kuronia aby skonkretyzował swój pogląd, na co powiedział, iż Polska jest obecnie zadłużona na ok. 20 mld dolarów, ale nie robi się nic żeby zlikwidować ten stan. Jego zdaniem obecni: I Sekretarz KC PZPR i Prezes Rady Ministrów, jak również ministrowie boją się wziąć na siebie ryzyko przeprowadzenia poważnych zmian w systemie gospodarczym PRL, które zlikwidowałyby zaniedbania ich poprzedników i wolą kierować się dyrektywami ZSRR, które ograniczają rozwój naszego kraju. - Szerzej na powyższy temat Jacek Kuroń nie chciał się wypowiedzieć - dodał tylko, że działalność jego itp. osób oraz organizowanie związków zawodowych z prawdziwego zdarzenia będzie kiedyś pozytywnie określana, ponieważ przyczyni się do zmiany obecnego systemu gospodarczego i formy rządzenia państwem.

Na zakończenie niniejszej rozmowy zadałem Jackowi Kuroniowi kilka pytań, zmierzających do skonkretyzowania jego poglądu na temat wspomnianych przez niego tzw. "wolnych związków zawodowych" oraz jego i innych osób działalności antysocjalistycznej, na które nie otrzymałem odpowiedzi, lecz wymieniony stwierdził jedynie, że to, co on obecnie robi znajduje posłuch w społeczeństwie i jest przekonany o słuszności swoich poglądów."

NOTY:

1) Jacek Kuroń został zatrzymany na ulicy w Toruniu 17 czerwca 1980 r. o godz. 16.20 (źródło inf.: teczka o sygnaturze IPN By 082/143, tom 2, karta 307-309). Szer. mgr Wiesław Modrakowski dokonał także przeszukania osoby Jacka Kuronia w Chełmży 17 czerwca 1980 r. o godz. 17 protokół przeszukania: teczka o sygnaturze IPN By 082/143, tom 2, karta 301 i kopia sporządzona na maszynie przez kalkę: karta 302) a następnie przesłuchania JK jako świadka (protokół: teczka o sygnaturze IPN By 082/143, tom 2, karty 303-304 i kopia sporządzona na maszynie przez kalkę: karty 305-306). Jacek Kuroń odmówił informacji, u kogo był (pozostawieniem u kogoś w Grudziądzu dowodu osobistego tłumaczył to, że nie miał go przy sobie). DZIWNE, że przesłuchano go dopiero w Chełmży, po zawiezieniu do aresztu milicyjnego; SB wtedy do aresztów poza Toruniem zawoziła głównie osoby mieszkające w Toruniu (ZWYKLE dokonując przeszukań osoby i przesłuchań PRZED zawiezieniem do Chełmna, Chełmży, Wąbrzeźna albo Golubia-Dobrzynia), a przybyszów spoza województwa osadzała na 48 godz. w Toruniu.

2) Komendant Wojewódzki MO płk. Zenon Marcinkowski do Dyżurnego Operacyjnego Gabinetu Ministra Spraw Wewnętrznych (18 czerwca 1980 r., L.dz. A-0477/80, źródło: teczka o sygnaturze IPN By 082/143, tom 2, karta 307): "[...] według wstępnych danych celem jego przyjazdu było zorientowanie się w możliwościach zorganizowania na naszym terenie tzw. Wolnych Związków Zawodowych. [...]".

3) Naczelnik Wydziału Śledczego KW MO ppłk. Eugeniusz Gawroński do Naczelnika Wydziału Inspekcji MSW i Naczelnika Wydziału II Biura Śledczego MSW (18 czerwca 1980 r., L.dz. J-088/80, źródło: teczka o sygnaturze IPN By 082/143, tom 2, karta 308): "[...] Celem jego przyjazdu było zorientowanie się w możliwościach zorganizowania na naszym terenie tzw. Wolnych Związków Zawodowych. [...]".

4) Mł. chor. Kazimierz Pakuszewski, "Powstanie i działalność nielegalnych grup opozycyjnych na terenie woj. toruńskiego w latach 1975-81", praca dyplomowa napisana pod kierunkiem kpt. dr. Jana Golca w Wyższej Szkole Oficerskiej MSW im. Feliksa Dzierżyńskiego, Legionowo 1983 r.: "W połowie czerwca 1980 r. J. Kuroń przebywał w Toruniu i poinformował, że wg oceny „kierownictwa KSS `KOR'” w kraju jest „krytyczna sytuacja” i należy liczyć się ze spontanicznymi wybuchami niezadowolenia robotników: stąd dla KSS-„KOR” zadanie objęcia przywództwa w tych wystąpieniach. W związku z takimi przewidywaniami grupa warszawska uważa za konieczne posiadanie bieżących informacji o wszystkich, choćby drobnych niezadowoleniach w terenie, aby nimi „centralnie kierować"

(źródło: dokument o sygnaturze IPN By 075/16, str. 87/88.) Brak tam źródła, skąd pochodzi TAKA interpretacja motywu przyjazdu J. Kuronia do Torunia - nie wynika ona z tego (choć nie przeczy temu), co na ten temat zapisano w notatce służbowej Modrakowskiego albo w szyfrogramach Marcinkowskiego i Gawrońskiego do MSW - ona mogła też być efektem wiary w tezy oficjalnej propagandy PRL.

5) "Biuletyn Informacyjny" nr 4(38) z czerwca 1980 r., a w nim "Komunikat KSS `KOR'" nr 41 z 28.06.1980 r. na str. 60/61 zawiera na temat zatrzymania Jacka Kuronia w Toruniu informację o następującym brzmieniu: "W Toruniu [...] 17 czerwca: na 50 godz. zatrzymany został przybyły z Warszawy Jacek Kuroń (członek KSS `KOR'). Pod eskortą odprowadzono go do pociągu warszawskiego." Najwidoczniej esbecy fatygowali się przewieźć Kuronia z aresztu w Chełmży na dworzec PKP w Toruniu.

Ruch Antykomunistyczny