Teatr został odegrany i Socjaldemokracja pomogła utworzyć rząd prezydencki (WSI). Najpierw za pośrednictwem „Rzeczpospolitej” dowiedzieliśmy się o złodziejstwach Naumanna czyli nastąpiło wstępne uderzenie osłabiające w gang Millera, czyli z grubsza w III Departament (kontrola społeczeństwa) dawnej komunistycznej bezpieki. W odpowiedzi III Departament ustami Leppera przypomniał, iż kręgi WSI (Prezydent) chcą sprywatyzować: PZU, ORLEN, CIECH, PKO BP, KGHM i dlatego muszą powołać rząd Belki. Na uboczu na razie pozostał I i II Departament (wywiad i kontrwywiad) dawnych służb reprezentowany na scenie politycznej przez Platformę Obywatelską.
Cóż się więc zapowiada? Komentatorzy prorokują sojusz między SDPL I SLD pod auspicjami prezydenta, którego koszty musiałaby zapłacić Samoobrona. Oznaczałoby to całkowite podporządkowanie ludzi i układu wywodzącego się z III Departamentu WSI. Jeśli do tego dojdzie pozycja wojskówki będzie nie do podważenia, co być może wynikać także z sojuszu z Amerykanami.
Ale wówczas wówczas układ wywodzący się z I i II Departamentu zostałby zepchnięty do opozycji, więc albo dojdzie do ogólnego sojuszu, albo do zaciekłej rywalizacji między obu obozami. Będzie więc ciekawie i będziemy wciąż dowiadywać się o nowych sposobach dojenia społeczeństwa przez rządzącą elitę.