8. Kronika

KRONIKA

1 maja.

Pod hasłem: "Dość rządów lewicy - Prawda, Prawica, Polska!" odbył się w Sali Kongresowej w równie symbolicznym dniu pierwszego maja - Kongres Prawicy polskiej. Zwołany został jako manifestacja obecności prawicy w polskim życiu politycznym, z którego była przez 45 lat rugowana prawem i lewem, raczej jednak "lewem", czyli przemocą fizyczną i indoktrynacją propagandową. Pod szczytnym zamiarem zakończenia socjalistycznego eksperymentu i odebrania lewicy władzy w drodze wolnych wyborów podpisało się osiem ugrupowań: Klub Zachowawczo-Monarchistyczny, Unia Polityki Realnej, Liberalno-Demokratyczna Partia "Niepodległość", Stronnictwo Narodowe, Młodzież Wszechpolska, Ruch Narodowo-Liberalny, Słowo Narodowe i Związek Młodzieży Demokratycznej - Prawica. Przebieg Kongresu wykazał, że różnice ideowe i programowe miedzy opcją liberalną a - nazwijmy to umownie "narodową" są zbyt poważne, by można je przykryć sztandarem Frontu Antysocjalistycznego. Negacja roli rynku, bo jakże inaczej nazwać archaiczną koncepcję "rynkowej gospodarki narodowej" i obsesyjny wręcz strach przed obcym kapitałem, przed otwarciem się na Europę Zachodnią; traktowanie Związku Sowieckiego jako sojusznika Polski wobec mitycznego zagrożenia niemieckiego i wynikająca stąd wrogość wobec dążeń niepodległościowych narodów imperium były ideami przewijającymi się w wystąpieniach niektórych uczestników Kongresu. Przedstawiciel LDP"N" odczyta/ oświadczenie wydane przez Radę Polityczną partii, a dotyczące polskiej racji stanu. Było ono zdecydowanym votum separatum wobec głosów wymienionych powyżej i akcentowało prozachodnią, antysowiecką orientację LDP"N". Razem z wystąpieniem publicysty "Contry", p. Jacka Kwiecińskiego, będącym napisaną ze swadą krytyką lewicowego monopolu na rządzenie Polską, złożyły się one na obraz partii nowoczesnej prawicy, czerpiącej z doświadczeń "rewolucji konserwatywnej" na Zachodzie, wolnej od szowinistycznych fobii.

Obecność żywiołów skrajnych dała znać o sobie próbami przemycenia na salę obrad petard i gazu łzawiącego oraz żenującą bójką pomiędzy anarchistami a "ochroniarzami" Kongresu, wśród których ze zdumieniem dostrzegłem skinhead'ów. Obecność bojówkarzy wywodzących się z agresywnej subkultury młodzieżowej nie dodała Kongresowi powagi. Kiedy doczekamy się czasów, gdy sprawna policja będzie ochraniała imprezy polityczne?

3 maja

Czy skandal, jakim było ograniczenie dostępu do katedry warszawskiej z okazji rocznicowej mszy ludziom, którzy przybywali tam od lat mimo szykan policyjnych, a teraz musieli patrzeć zza barierek na wkraczających do świątyni swych niedawnych ciemiężców, był jedynie wynikiem nadmiernej ostrożności kościelnej służby porządkowej? A może to ktoś z "naszego rządu" zadbał o psychiczny komfort panów z Socjaldemokracji RP i jej haniebnej poprzedniczki?

4 maja.

Jak na wydarzenie, jakim jest pierwsza od czasów Ottona III wizyta głowy państwa niemieckiego w Polsce, propagandowa oprawa pobytu prezydenta Richarda von Weizsaeckera pozostawiała dużo do życzenia. Jest on osobą o nieposzlakowanym autorytecie moralnym, wybitnym pisarzem

. politycznym i dyplomatą. Podczas swej wizyty prezydent potwierdził nienaruszalność zachodniej granicy Polski. Podkreślając znaczenie kwestii gospodarczych i uregulowań prawnych miedzy naszymi państwami, zwracał też uwagę na kulturową jedność i Europy i konieczność integracji europejskiej w oparciu o świat wspólnie uznawanych wartości duchowych.

12 maja.

Kampania wyborcza w Czechosłowacji nabiera rumieńców. W szranki wyborocze obok ugrupowań "tradycyjnych" wstąpiły też partie: Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa, której patronem jest Jarosław Haszek), Konstruktywnej Destrukcji i - last, but not least: Niezależna Inicjatywa Erotyczna. To ostatnie ugrupowanie występuje w bloku z Partią Przyjaciół Piwa... Przyjemnie pomyśleć, że kampania wyborcza może być barwniejsza, niż głoszenie hasła: komitety obywatelskie kluczem do szczęśliwej przyszłości kraju...

14 maja.

69 osób z różnych ugrupowań politycznych podpisało deklarację Porozumienia Centrum. Deklaracja jest w wielu punktach zgodna z oceną sytuacji politycznej, głoszoną przez LDP"N". Narasta świadomość, że układ wynikający z porozumień Okrągłego Stołu jest szkodliwy dla polskiej demokracji. Sygnatariusze porozumienia opowiadają się za przyspieszeniem wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Nowy parlament winien uchwalić nową konstytucję, natomiast kluczową rolę w przyspieszaniu demokratycznych przemian przewiduje się dla nowego prezydenta. Jarosław Kaczyński, animator Centrum nie ukrywa, że kandydatem na to stanowisko jest Wałęsa. Ze swej strony, przewodniczący "Solidarności" wystąpił z hasłem "Wojny na górze, by na dole panował pokój". Na konferencji tzw. Ruchu Obywatelskiego skrytykował petryfikcję układu politycznego, brak konkurencji, pluralizmu politycznego i gospodarczego, owocujący apatią społeczną.

25 maja.

Apatia przerodziła się w anarchiczny, lecz przecież mający realne przyczyny w powolnym tempie reform organizacyjnych i personalnych strajk kolejarzy, który ogarnął północne rejony kraju. Dopiero teraz premier zdecydował się na przemówienie, w którym przedstawił koncepcję polityczną rządu. Oficjalnie zapowiedział wybory parlamentarne, najpóźniej wiosną przyszłego roku i uchwalenie konstytucji przez nowy Parlament. Potwierdził zamiar wycofania z Polski wojsk sowiecki, zadeklarował prawo narodów bałtyckich do samostanowienia. Odmówił ustępstw płacowych wobec kolejarzy, co groziłoby lawiną rewindykacji innych grup zawodowych. Ale jedynie szybkie i zdecydowane wprowadzenie w życie planów prywatyzacji, demonopolizacji i ułatwień dla inwestycji zachodnich, o czym również powiedział premier Mazowiecki we Wrocławiu zmieni pogarszające się nastroje społeczeństwa.

28 maja.

We wczorajszych wyborach samorządowych wzięło udział zaledwie ok. 42% uprawnionych do głosowania, co potwierdza atmosferę apatii i braku perspektyw, która opanowała dużą część społeczeństwa. Zawiniło też niejasne ustawodawstwo samo- rządowe, szczególnie w dziedzinie źródeł finansowania nowych rad.

WAWRZYNIEC KAZNOWSKI

Autor publikacji