RADA ROSJA-NATO

Dziennik rosyjski “Niezawisimaja gazieta” z 25 maja 2000, Wadim Sołowiow; NATO dobrze przygotowane do spotkania z Iwanowem. W Brukseli mają nadzieję na współpracę z Moskwą. Autor omawia rozbieżności w polityce obu państw wobec Miloszevicia oraz kwestię ustanowienia wojskowej misji NATO w Moskwie.

Sołowiow zwraca uwagę na fakt, że jest to kolejny etap wspólnych spotkań, po wznowieniu kontaktów między Rosją a NATO – inicjatywie podjętej przez prezydenta Władimira Putina w lutym tego roku. Uczestnictwo ministra spraw zagranicznych Rosji, Igora Iwanowa na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich NATO we Florencji i posiedzeniu Wspólnej Stałej Rady Rosja-NATO, została w Brukseli oceniona jako znaczące wydarzenie. Tym bardziej, że podczas wcześniejszej wizyty w Brukseli szefa sztabu generalnego sił zbrojnych FR, Anatolija Kwasznina, zarysowały się różnice zdań nie tylko dotycząca kwestii strategicznych, ale również w kwestiach taktycznych, w szczególności dotyczących sytuacji w Kosowie. Rosja zaproponowała przywrócenie jugosłowiańskiej policji w Kosowie, a NATO uważa to za prowokację. Rosyjscy wojskowi upierając się przy przeprowadzeniu rozmów z Belgradem na temat Kosowa, NATO uważa propozycję przeprowadzenia pertraktacji z “międzynarodowymi przestępcami” za nierealną. Mimo różnic, sztab generalny NATO uważa, że współpraca Rosji z NATO rozwija się w dobrym kierunku. Według autora artykułu kolejnym ważnym etapem w rozmowach Rosja-NATO które powinny zostać ustalone na spotkaniu w Brukseli, to otwarcie w Moskwie informacyjnego centrum NATO. Bruksela oczekuje, że szef natowskiej misji, którym prawdopodobnie zostanie Aleksiej Szachtachtinskij, otrzyma specjalny status dyplomatyczny. Sołowiow ma nadzieję, że namacalnym rezultatem spotkania we Florencji, powinna być zgoda na ustanowienie wojskowej misji NATO w Moskwie, a także rozwój współpracy zgodnie z przyjętym programem “otwarte niebo”, w kwestii rozbrojenia i redukcji broni jądrowej. Główną inicjatywą NATO będzie zachęcenie Rosji do bliższej współpracy w kwestii Kosowa, gdyż wiadomo, że strona serbska śledzi politykę Rosji w tym regionie. Według przedstawicieli Brukseli, mimo że uregulowanie sytuacji w Kosowie jest na dobrej drodze, wciąż pozostaje wiele nierozwiązanych problemów: około 100 tysięcy Albańczyków nie wróciło do miejsc zamieszkania, nie ustanowiono jeszcze gwarancji bezpieczeństwa dla serbskiej części Kosowa, nie określono również statusu Kosowa - czy będzie to suwerenne państwo czy też będzie wchodziło w skład Jugosławii. Bruksela twierdzi, że będzie to możliwe dopiero po odejściu Miloszevicia, po przeprowadzeniu referendum na terytorium byłej Jugosławii. Tym bardziej aktywne uczestnictwo Rosji w rozwiązywaniu problemów Kosowa, zdaniem autora artykułu, zwiększa szanse na pozytywne rozwiązanie tej kwestii.

Dziennik rosyjski “Niezawisimaja gazieta” z 25 maja 2000, Dmitrij Gornostajew; Moskwa nie spieszy się do polepszenia stosunków z NATO. Autor artykułu komentuje, pierwsze po rocznej przerwie, obrady Wspólnej Stałej Rady Rosja – NATO, które miały miejsce w środę 24 maja 2000 we Florencji na szczeblu ministrów spraw zagranicznych z udziałem ministra Igora Iwanowa. Zdaniem autora artykułu, analiza dyskusji przeprowadzonych pod egida Rady Rosja–NATO, postęp dotyczący najważniejszych punktów konsultacji i współpracy jest niewielki.

Strona rosyjska uważa, że NATO niechętnie przystępuje do wspólnych dyskusji nad strategiczną koncepcją Sojuszu i obronną doktryną Rosji. Pierwsze spotkanie konsultacyjne w tej kwestii odbyło się na posiedzeniu Wspólnej Stałej Rady Rosja NATO w lutym 1999 roku, lecz jej rezultaty nie zadowoliły strony rosyjskiej. Przedstawiciele NATO, jak twierdzi gazeta, niechętnie rozmawiają również o perspektywach rozwoju wojskowej infrastruktury na terytorium trzech nowych członków NATO. Gornostajew zwrócił uwagę, że Iwanow po przylocie do Florencji, gdzie miało miejsce spotkanie Wspólnej Stałej Rady Rosja–NATO, powiedział, że warunkiem koniecznym dla stopniowego wznowienia współpracy z NATO jest pełne wypełnienie przez obydwie strony rezolucji ONZ i wszystkich postanowień karty Rosja–NATO. Gornostajew podkreślił również, że obecnie kolejnym spornym punktem w stosunkach Rosja-NATO jest kwestia ustanowienia pełnoprawnej dyplomatycznej i wojskowej misji NATO w Moskwie. Przedstawiciele NATO chcieliby uczynić to jak najszybciej. Jednak proces ten może się przedłużyć, gdyż Moskwa nie jest zainteresowana obecnością NATO w Moskwie i dopuszcza jedynie rozpoczęcie rozmów w tej kwestii na spotkaniu we Florencji. Według Gornostajewa, pasywność Rosji przejawia się nie tylko w niechęci do ustanowienia misji, lecz również w braku zainteresowania współpracą w ramach Rady Północnoatlantyckiej. Zdaniem Gornostajewa, w ten sposób Moskwa przypomina, ze ataki NATO na Jugosławię poważnie naruszyły zaufanie wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Archiwum ABCNET 2002-2010