Koniec epoki sowieckiej w Rosji

Jak powiedział Borys Niemcow o swoim pryncypale "Borys Nikołajewicz zawsze władzę brał i nigdy jej nie oddawał". Dlatego na pierwszy rzut oka rezygnacja Jelcyna na rzecz Putina może zaskakiwać. Jeżeli jednak przypomnimy sobie, że Putin miał właśnie przejąć ster rządów tylko kilka miesięcy później, zastanawia raczej walka z czasem, którą podjęto na Kremlu. Dlaczego wybory prezydenckie odbędą się w końcu marca, a nie w lipcu?

Momentem decydującym nie może być stan zdrowia Jelcyna, który od dawna jest bardzo zły ale stabilny. Prezydent i tak już nie zajmował się kierowaniem krajem, a tylko podejmował strategiczne decyzje personalne.

Pozostaje więc wojna w Czeczenii jako główna przyczyna pośpiechu. Rosjanie wiedzą już, że prawda o stratach w Czeczenii wyjdzie wkrótce na jaw. Pełna kontrola nad rosyjskimi dziennikarzami i zatrzymanie na przedmieściach Groznego zachodnich korespondentów może tylko opóźnić przedostanie się informacji, ale nie przywróci do życia setek żołnierzy, którzy już zginęli na froncie. Rosjanie już wiedzą, że wkrótce zaczną wojnę przegrywać i prawda o tym dotrze do wyborców. Należy więc zorganizować wybory i zwycięstwo Władimira Putina zanim zaczną do rosyjskich matek napływać masowo listy z informacją o ich synach: "Pogib za rodinu".

W tej sytuacji Borys Jelcyn został zmuszony przez otoczenie do rezygnacji za pięć dwunasta. Gdyby bowiem pozostał do końca kadencji, przegrana Putina byłaby pewna, zaś zwycięstwo duetu Primakowa i Łużkowa w najlepszym razie oznaczałoby dla klanu Jelcyna, zwanego rodziną, 50 rublową emeryturę w Republice Komi. Można więc wnioskować, iż według danych rosyjskiego wywiadu klęska Rosji w Czeczenii rozpocznie się w kwietniu.

Wybory należy organizować w szczytowym momencie popularności kandydata, czyli właśnie teraz. Tym bardziej, że wzrost cen ropy naftowej, głównego źródła dewiz dla Rosji, umożliwi rządowi wypłacanie pensji wyborcom.

Borys Jelcyn zawsze kierował się jedynie dążeniem do zdobycia większej władzy, co narodom imperium wyszło tylko na dobre. Najpierw rozwiązał Związek Sowiecki i popierał Bałtów by wyeliminować Gorbaczowa. Następnie zdemontował gospodarkę komunistyczną i wprowadził formalną demokrację by okiełznać przeciwników i nie dopuścić do powrotu komunistycznego rewanżyzmu. Borys Jelcyn rozpętał jednak również dwie wojny czeczeńskie; pierwszą by "Rodzina" miała zagwarantowane dochody z ropy azerskiej, a drugą by mogła przerzyć zmianę władzy. Dlatego dymisja Jelcyna jest zgodna z jego postawą polityczną.

Wraz z odejściem Jelcyna zamyka się ostatecznie epoka sowiecka w historii Rosji. Wprawdzie Rosjanie już cieszą się z nadejścia nowego Stalina w osobie Putina, ale to raczej brak duchowego związku z bardziej odległymi dziejami kraju powoduje takie skojarzenie niż powrót do stalinizmu. Epoka Putina oznacza, że Rosja - jak zawsze w swojej historii - na kryzys wewnętrzny będzie reagowała agresją i próbami wyeksportowania go na zewnątrz, a ponieważ jest za słaba by taka taktyka się powiodła, będzie nadal pogrążała się w wewnętrznych wstrząsach.

Autor publikacji
ROSJA
Źródło
Gazeta Polska grudnia 1999