CZY ZAGRAŻAJĄ NAM TERRORYŚCI?

Atak terrorystów na Madryt skłania do refleksji – czy nasz kraj już znalazł się na celowniku szaleńców z bandy Bin Ladena lub innego oszołoma, czy jeszcze nie. Głębsza analiza tematu pozwala jednak spać spokojnie. Nic nam nie grozi nie dlatego, że czuwają nad naszym bezpieczeństwem dzielni chłopcy z ABW i brygad antyterrorystycznych, ale z zupełnie innych powodów.

1. Terroryści nie będą w stanie podrzucić żadnej bomby w miejscu publicznym. Przecież każdy zdrowo myślący obywatel nadwiślańskiego kraju widząc porzucony pakunek, który przecież może zawierać wartościowe przedmioty, natychmiast go „zaadoptuje” i schowa w swojej piwnicy, albo zaniesie do pasera. Ryzyko masakry z wieloma ofiarami jest więc znikome.

2. Arabski terrorysta w drodze na miejsce przyszłej zbrodni może spotkać paru gościnnych Polaków, którzy z pewnością zechcą go ugościć jakimś winem typu „Czar pegeeru” albo „Arizona”. Nieprzyzwyczajony do alkoholu wyznawca Allacha może na długie godziny zostać w ten prosty sposób unieszkodliwiony. Jeżeli odmówi przyjęcia poczęstunku, może oberwać po twarzy i też będzie niezdolny do wykonania zadania.

3. Terroryści lubią poruszać się samochodami. Znając polskie realia można „bez pudła” założyć że ich auto wpadnie w oko rodzimej mafii samochodowej i zostanie im szybciutko profesjonalnie odebrane metodą „na stłuczkę” albo „na przebitą oponę”. Gdy wieziony materiał wybuchowy eksploduje, zginie co najwyżej paru złodziei albo właściciel „dziupli”. I po pierwszych i po drugim nikt raczej rozpaczał nie będzie.

4. Tylko idiota dokonywałby zamachu terrorystycznego na polskie budowle. O wiele prościej wysłać kilka profesjonalnych ekip remontowych, złożonych z polskich fachowców, by budowle w szybkim czasie zamieniły się w niezdatne do użytku ruiny.

5. Po co podkładać bomby w polskich podmiejskich pociągach? Pasażerowie sami je zdewastują w krótkim czasie. A żaden terrorysta nie jest na tyle mądry, aby ogłosić, że kupuje szyny kolejowe o 10 groszy drożej, niż płacą za nie w punktach skupu złomu, i nie wymaga przy tym od sprzedającego żadnych dokumentów. Więc nie będzie setek kolejowych katastrof.

6. Po co w ogóle zawracać sobie głowę jakimiś zamachami terrorystycznymi na Polskę i wydawać pieniądze na materiały wybuchowe? Wystarczy dać garść petrodolarów na kampanię wyborczą Lepperowi i SLD, i Polacy sami na własne życzenie wykończą swój kraj.

Jak widać, nie mamy żadnych powodów aby obawiać się arabskich terrorystów. Możemy spać spokojnie – Lepper i SLD wyręczą ich, i zrobią to na dodatek w białych rękawiczkach, przy powszechnej aprobacie. Vox populi vox dei. Trzeba tylko trochę poczekać.

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010