Według najnowszych doniesień z Gruzji, do Tbilisi napływa coraz więcej uciekinierów z terytoriów, zaatakowanych przez Rosję. W ciągu najbliższego czasu może nastąpić katastrofa humanitarna: zabraknie żywności, i podstawowych rzeczy dla uchodźców. Można się wiec spodziewać niepokojów społecznych, tym bardziej, że zaktywizowały się elementy agentury rosyjskiej, które podburzają sfrustrowanych uchodźców. Pojawiło się już określenie „V kolumna”. Gruzini żałują w chwili obecnej, iż nie przeprowadzono lustracji jak wśród urzędników państwowych, policji, MSW, tak i wśród dziennikarzy oraz pracowników niższych szczebli. Uśpieni przez lata agenci Moskwy wyszli z ukrycia, i mają bardzo wyraźny cel: szerzyć defetyzm wśród podatnych na takie działania uchodźców, a tym samym spróbować wywołać zamieszki i ewentualnie obalić konstytucyjne władze Gruzji. Jest możliwe, że część nieprzejednanej opozycji (tylko część, gdyż większość opozycji w zaistniałej sytuacji zagrożenia państwa zachowuje wstrzemięźliwość, rozsądek i na zasadzie wyższej konieczności-lojalność wobec rządu i prezydenta) zostanie wykorzystana przez Moskwę w grze o wywołanie w Gruzji wojny domowej. Cel jest jasny.
Piotr Hlebowicz
na podstawie informacji wprost z Gruzji