WZLOT I UPADEK WLADIMIRA MECZIARA (VI 1992 - III 1994)

Postkomunizm otworzył drogę do władzy przed typem przywódców,
stanowiących krzyżówkę sekretarza kompartii i feudalnego
władcy, którzy bardziej nadawaliby się na namiestników
perskich satrapii lub ottomańskich wilajetów, niż na
prezydentów. Politycy tacy jak Wałęsa, Mecziar, Krawczuk,
Brazauskas, Iliescu, Miloszević i Tudjman nie proponują swoim
poddanym żadnego programu, gdyż nad żadnym nawet się nie
zastanawiają; rozwiązanie wszystkich problemów ma przynieść
jedynie zwiększanie ich osobistej władzy, stąd politykę rozumieją
wyłącznie jako sztukę utrzymania się na czele państwa, a poglądy
polityczne utożsamiają z hasłami, które w danym momencie
dają większe poparcie społeczne lub raczej największe możliwości
manipulowania społeczeństwem. O łaskach pana decydują lojalność,
posłuszeństwo, całkowita dyspozycyjność, ale także pełna
niesamodzielność jego współpracowników; jeśli
zaczynają wyrastać ponad przeciętną lub stają się zbyt
popularni, zostają natychmiast "odstrzeleni", gdyż
mogliby zagrozić wodzowi. Dla byłych ulubieńców wodza jest
to szansa uzyskania własnych poglądów politycznych,
niezbędnych by pozostać w grze po zerwaniu z klanem dzierżącym
władzę.

Różnica między wymienionymi przywódcami wynika
jedynie z zakresu posiadanych przez nich środków i kolorytu
lokalnego. Najbliżej niedoścignionego wzoru uosabianego przez
polskiego prezydenta jest były dwukrotny premier Słowacji.

Wybory parlamentarne w czerwcu 1992 wygrał na Słowacji Ruch na
rzecz Demokratycznej Słowacji - HZDS Vladimira Mecziara, zwanego
również pod pseudonimem "Doktor", z czasów
gdy pracował dla komunistycznej policji politycznej. Mecziar po
ukończeniu szkoły komsomołu w Moskwie (1965), pracował jako
lokalny funkcjonariusz słowackiego odpowiednika tej organizacji do
czasu usunięcia z partii komunistycznej (1970). Po 1989 roku na
Słowacji główną rolę polityczną odgrywali inaczej niż w
Czechach, komuniści - ofiary normalizacji 1970 roku.

Swój sukces wyborczy Mecziar zawdzięczał umiejętnemu
utożsamianiu się z emancypacyjnymi dążeniami Słowaków.
Były premier obalony przez partie prawicowe w kwietniu 1991 roku,
potrafi przedstawić swój upadek jako wynik spisku Pragi,
dążącej do wykorzystywania Słowacji. Mecziar zapowiedział też,
że uratuje przemysł ciężki wybudowany z powodów
ideologicznych w rolniczej Słowacji, a w tym ożywi przemysł
zbrojeniowy skoncentrowany tu z przyczyn strategicznych (z 80 tys.
pracowników tego sektora w Czechosłowacji, na Słowacji
pracowało 52 tysiące, z czego zwolniono w okresie 1991-1992 42
tysiące).
Badania opinii publicznej z marca 1993 roku wskazywały,
że 47% Słowaków widzi przyszłość Słowacji w
izolacjonizmie, 29% obawia się zbyt wielkich wpływów Żydów
na politykę i gospodarkę Słowacji, 43% uważa, że własność
państwowa powinna przeważać nad prywatną, a 73% uważa że
państwo ma obowiązek zapewnić każdemu pracę. W czerwcu 20,2%
pytanych wypowiedziało się przeciwko przystąpieniu do NATO, 44,7%
za, a aż 35,1% było niezdecydowanych. Społeczeństwo Słowackie ma
charakter prowincjonalny i socjalistyczny. Dlatego hasła typu:
chciałem dobrze ale mi nie pozwolili, rozwiążę wszystkie
problemy, moje reformy nie będą wymagały żadnych wyrzeczeń,
jakich używał Mecziar, odpowiadały wyborcom. Potrafił on więc
wykorzystać rzeczywiste problemy, błędy Pragi, autentyczny ruch
emancypacyjny i prowincjonalizm Słowaków, czego jego
konkurenci nie umieli, lub nie chcieli zrobić z powodów
politycznych.

W wyborach czerwcowych 1992 roku HZDS uzyskał 74 mandaty (37,62%
głosów), bliska jej Słowacka Partia Narodowa - SNS - 15
mandatów (1 poseł wystąpił z klubu SNS jako niezależny),
postkomunistyczna Partii Demokratycznej Lewicy - SDL uzyskała 29 (1
poseł wystąpił następnie z klubu PDL, jako niezależny), Ruch
Chrześcijańsko-Demokratyczny - KDH zdobył 18 mandatów, a
węgierski sojusz Egyutteles - Węgierski Ruch
Chrześcijańsko-Demokratyczny - MKDM - 14 mandatów. HZDS
zabrakło dwu mandatów do absolutnej większości i 16
mandatów do większości trzech piątych wymaganej przy
zmianach Konstytucji, rozwiązaniu parlamentu i podpisaniu
przedterminowych wyborów oraz wyborze prezydenta. HZDS mógł
jednak liczyć na głosy dwóch posłów niezależnych,
SNS oraz początkowo na ciche poparcie postkomunistów.

5% bariery nie przekroczyły przede wszystkim partie widzące w
sojuszu z czechami gwarancje okcydentalizacji Słowacji; dwa
ugrupowania prawicowe, które nie potrafiły się porozumieć:
VPN - 4%, oraz Partia Demokratyczna  - DS z Obywatelską Partią
Demokratyczną na Słowacji - ODS na Slovensku (3,3%), dubczekowska
socjaldemokracja (4%) i bliski VPN, Węgierski Ruch Obywatelski
(2,3%). W tej samej sytuacji znaleźli się też nacjonalistyczni
rozłamowcy z KDH Stefana Klepacza, którzy później
przyjęli nazwę Chrześcijańskiej Unii Społecznej (3%).
VPN
nie przeżyła wyborów; większość jej członków wraz
z częścią Partii Demokratycznej i ODS na Slovensku utworzyła
Partię Konserwatywnych Demokratów (6.02.93), wzorująca się
na partii Vaclava Klausa. Później przyłączyła się do niej
reszta ODS na Slovensku, ale Partia Demokratyczna nadal działała
oddzielnie. Oba prawicowe ugrupowania nie potrafiły jednak do końca
1993 roku przekroczyć bariery 5% popularności ani połączyć się,
co narzucało się samo wobec identyczności programów.
Dopiero 5-6 marca 1994 roku utworzono zjednoczoną, 5 tysięczną
Partię Demokratyczną, do której weszły, oprócz
dawnej DS i SKD, trzy małe grupy profederalne.

Słowacka Rada Narodowa (parlament) wyłoniona w czerwcu miała
początkowo jednoznacznie lewicowy, socjalistyczny charakter, gdyż
nawet KDH przyjęło jesienią 1991 roku program etatystyczny i
paternalistyczny. Podobnie SNS propagowało nacjonalizm w połączeniu
z gospodarczym kolektywizmem. Populizm i etatyzm HZDS oraz społeczne
słownictwo PDL nie zostawiło jednak dla politycznej konkurencji
miejsca na lewicy. W tej sytuacji KDH przyjęło nowy program
gospodarczy, sformułowany przez Miklosza Dzurindę. Oddaje on prymat
własności prywatnej i prywatyzacji, czyniąc z KDH najbardziej
proreformatorską siłę w parlamencie, pod względem koncepcji
gospodarczych bliską pozaparlamentarnej prawicy, która
odrzuca natomiast wyznaniowy profil KDH.

SNS, stworzona głównie przez dawnych tajnych
współpracowników policji politycznej (Jozef Prokesz,
Moric i środowisko Maticy Slovenskej), po uzyskaniu niepodległości
straciła rację bytu i musiała szukać dla siebie nowych celów.
L'udovit Czernak, który w 1992 roku zmusił do ustąpienia ze
stanowiska przewodniczącego partii i jej założyciela Prokesza,
starał się nadać SNS charakter konserwatywny. Na zjeździe w
kwietniu 1993 roku przyjęła ona prokapitalistyczny program
gospodarczy. Przewodniczący Czernak zaczął kłaść nacisk na
prywatyzację, wstrzymaną przez premiera, zachętę dla kapitału
zagranicznego, który przestał napływać i przeciwstawiał
się planom ożywienia przemysłu zbrojeniowego, którego
konwersji Mecziar chciał zaniechać. Próby nadania nowego
oblicza SNS spotkały się z oporem większości, skupionej wokół
Prokesa; jego grupa zwolenników narodowego kolektywizmu
zbliżała się bardziej do HZDS.

Vladimir Mecziar utworzył w praktyce rząd jednopartyjny, oddając
jedynie ministerstwo przemysłu L'udovitowi Czerankowi w zamian za
poparcie jego partii. Mecziar starał się oprzeć na ludziach
osobiście sobie oddanych, mianując na kluczowe stanowiska byłych
aparatczyków i funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki oraz
ich tajnych współpracownikach. Vladimir Mitro, mianowany
szefem Słowackiej Służby Informacyjnej, stworzonej z kadr
komunistycznych służb specjalnych był trzynastym tego typu
politykiem.

Już w wyborach 1992 dla wszystkich było jasne, że HZDS nie ma
żadnego profilu politycznego, a jego program sprowadza się do
obrony pozycji przewodniczącego partii; w miarę załamania
gospodarczego powodowanego wstrzymaniem reform, HZDS ulegał
dezintegracji i odchodzili z niego kolejni "wierni
współpracownicy" przewodniczącego Mecziara. Od początku
przewidywano, że rozpad HZDS otworzy drogę do władzy PDL - 47
tysięcznej partii postkomunistów Petera Weissa

Koła intelektualistów i Kościół Mecziar
zantagonizował atakiem na otwarty wiosną 1992 uniwersytet w
Trnavie. Znalazło tu pracę wiele czołowych osobistości KDH i VPN.
Mecziar obawiając się, że uniwersytet stanie się kuźnią kadr
opozycji, jesienią 1992 roku dążył najpierw do zastąpienia na
stanowisku rektora astronoma i filozofa Antona Hajduka, byłego
wykładowcę "latających uniwersytetów", który
właśnie z tego powodu nie dostał nadania profesorskiego, przez
wiernego sobie prof. Juliusza Kovacza - byłego sekretarza
uniwersyteckiej organizacji partii komunistycznej. A kiedy to się
nie udało - do zamknięcia uczelni.

Mecziar szybko zantagonizował również media, dążąc do
ich całkowitego podporządkowania rządowi. Dyktatorskie zapędy
premiera wzmagały nie tylko krytykę ze strony niezależnych
dziennikarzy, ale również najsilniejszych komunistycznych
mediów. HZDS był potrzebny komunistom dopóki stanowił
zaporę dla sił prawicowych, ale po wyborach PDL mogła dojść do
władzy tylko na gruzach imperium Mecziara.

Jeszcze jesienią 1991 roku Mecziar i wiceprzewodniczący HZDS
Milan Kniażko założyli Klub Dziennikarzy na rzecz Tworzenia
Prawdziwego Obrazu Słowacji, który po wyborach zmienił nazwę
na Stowarzyszenie Dziennikarzy Słoweacji. Korzystał on z dotacji i
przywilejów rządowych, których pozbawieni byli
dziennikarze "świadomie i intencjonalnie szerzący za granicą
nieprawdziwy i kłamliwy obraz Słowacji i jej rządu" tj.
krytykujący premiera. Mecziar stwierdził bowiem, iż rząd "musi
zagwarantować, że media będą mówić prawdę"
(27.09.1992) i zaproponował wydzielić pisma, które krytykują
rząd i jako niegodne zaufania obciążyć dodatkowymi podatkami. W
lipcu 1992 wstrzymano prywatyzację drukarni Danubiaprint, by
zachować możliwość wpływu na drukowanych tam 12 dzienników,
następnie znacjonalizowano najlepszy niezależny dziennik "Smena"
oraz powierzono ministerstwu kultury pieczę nad mediami. Mecziar
rozwiązał również Radę Nadzorczą słowackiej telewizji i
za pomocą prezydium parlamentu wymienił dyrektora stacji - Mariana
Kleisa na Petera Malca. Dziewięciu nowych członków rady
zostało wybranych w grudniu 1992 przez parlament. W jej składzie
zasiadło: 5 przedstawicieli HZDS, 2 SNS , jednego PDL i jednego
przedstawiciela Egyutteles. Wcześniej - w październiku 1992
parlament wybrał również 9 członków Rady Nadzoru
Nadawców Radiowych i Telewizyjnych, z których czterech
to byli współpracownicy aparatu bezpieczeństwa. Obcięcie
państwowych dotacji miało również ukrócić krytyczne
nastawienie tv do rządów Mecziara, gdyż premier nie był
również zadowolony z nowego dyrektora stacji. Minister
kultury Duszan Svobodnik zażądał bezpośredniego podporządkowania
sobie TVR, gdyż jego zdaniem obaj dyrektorzy "dawali zbyt dużo
czasu antenowego opozycji, chociaż ich redaktorzy są opłacani
przez państwo" (1.09.93). Dążąc z kolei do odwołania Malca
HZDS i SNS wymieniły swych przedstawicieli w Radzie Nadzorczej
Telewizji na bardziej posłusznych; na żądanie kolejnej nowej rady
Parlament odwołał Malca (19.11.93).

Jednym z najwierniejszych współpracowników Mecziara
i twórców jego sukcesu wyborczego był Milan Kniażko,
minister spraw zagranicznych Słowacji i wiceprzewodniczący HZDS. Po
czerwcowych wyborach stosunki między Kniażką i Mecziarem zaczęły
się psuć, gdyż szef dyplomacji był zbyt samodzielnym i ambitnym
politykiem. 3 Listopada 1992 roku Kniażko głosował przeciwko
zamknięciu Uniwersytetu Trnavskiego, co było równoznaczne z
wypowiedzeniem otwartej wojny premierowi. Teraz okazało się, że
obu polityków dzielą różnice programowe. Podczas gdy
Mecziar snuł plany sojuszu z Ukrainą, za pomocą której
chciał sprzedawać broń na Bliski Wschód oraz orientował
się na Rosję, Kniażko wystąpił jako konsekwentny zwolennik
przystąpienia do NATO i Unii Europejskiej oraz przeciwnik
antydemokratycznych metod rządzenia premiera. 4 stycznia 1993 roku
Mecziar przedstawiał jako alternatywę wobec NATO neutralność lub
środkowoeuropejski system bezpieczeństwa, zaś rolę Słowacji
widział jako rolę pomostu między Wschodem a Zachodem. Ivan Laluh,
szef klubu parlamentarnego HZDS, popierał dążenia Rosji do
integracji z Europą.

7 lutego 1993 roku premier zażądał ustąpienia ministra spraw
zagranicznych. 19 marca prezydent odwołał Kniażka, aby uniknąć
kryzysu, ponieważ Mecziar zagroził dymisją, a bez niego nie mogła
powstać żadna większość rządowa. Resort byłego "bliskiego
sojusznika premiera" objął Jozef Moravczik, inny "bliski
sojusznik" Mecziara.

Kniażko wraz z 7 posłami HZDS utworzył klub posłów
niezależnych Unia Demokratyczna (6.04.93); dał on początek partii
o tej samej nazwie, której przewodniczącym wybrano Kniażkę
(28.11.93). Jego zastępcami zostali Jan Budaj, TW i jedem z twórców
HZFS oraz Rudolf Filkus, do 20 marca wierny Mecziarowi przewodniczący
Rady HZDS, gdy na tym stanowisku zastąpił go inny bliski sojusznik
premiera - Roman Kovacz - pierwszy wiceminister i były oficjel
komunistycznego związku zawodowego. Poparcie dla Kniażki Filkus
przypłacił zesłaniem w ambasadory do Wiednia, a następnie
odwołaniem za nielojalność, czyli współpracę z
prezydentem (13.09) i usunięciem z HZDS. UD nadano etykietkę partii
liberalnej, lecz w rzeczywistości łączyła ona jedynie "byłych
sojuszników" Mecziara, gdyż Budaj opowiada się za
liberalizmem gospodarczym, a Filkusa prasa mianowała przywódcą
przyszłej socjaldemokracji słowackiej. Dopiero więc nowy układ
partyjny zadecyduje o politycznym profilu Unii Demokratycznej. Jej
powstanie ograniczyło liczebność klubu HZDS do 66 posłów.

HZDS (t.j. Mecziar) wyznaczył kandydaturę Romana Kovacza na
prezydenta Słowacji, odrzucając popieranego przez Kniażkę Michała
Kovacza, wice przewodniczącego HZDS (16.01.93). Kniażko głosił,
że prezydent powinien być ponadpartyjny i bez komunistycznej
przeszłości, co miało przekreślać Romana Kovacza. Michał Kovacz
był członkiem partii komunistycznej (1953 - 1970) i doradcą na
Kubie (1964-65), od początku popierał też Mecziara i wystąpił
przeciwko Uniwersytetowi w Trnavie, jako jego zdaniem "finansowo
wspieranego przez minionera Sorosa, który jest pochodzenia
żydowskiego". Różnica między Kovaczami była więc
politycznie nieistotna. Roman Kovacz w dwu pierwszych turach uzyskał
jedynie 69 i 78 głosów (26-27.01.93) i zgodnie z konstytucją
należało wyłonić nowych kandydatów. Wówczas wybrano
106 głosami Michała Kovacza, choć musiał on wystąpić z HZDS
(15.02.93). Fakt, iż prezydentem został ktoś wbrew woli Mecziara
był jego osobistą klęską, a na domiar złego w marcu 34,8%
Słowaków ufało prezydentowi Kovaczowi, podczas gdy
premierowi jedynie 22% (w grudniu 1992 jeszcze 44%), zaś HZDS
wybrałoby tylko 18% (w kwietniu już tylko 15%, na PDL i SNS
głosowałoby po 11%). Odtąd rozpoczęła się otwarta walka między
premierem a prezydentem, który stał się obrońcą demokracji
i integracji z Europą. 15 grudnia 93 Michał Kovacz stwierdził iż
dymisja Mecziara jest jedyną drogą do uzyskania stabilizacji
politycznej.

Gdy premier mianował ministrem obrony gen. Imricha Andrejcaka
(16.03.93), byłego wysokiego funkcjonariusza komunistycznego,
Czernak podał się do dymisji (19.03) Oficjalnie na znak protestu,
ale faktycznie dlatego iż uważał, że MON powinien przypaść SNS.
Rząd Mecziara stał się mniejszościowym, lecz opozycja nie mogła
go obalić, ponieważ łączyła tak przeciwstawne orientacje jak
postkomunistów i chadeków, czy słowackich
nacjonalistów i mniejszość węgierską. Obawiano się też
powtórzenia sytuacji z 1991 roku. Powoli doszło jednak do
zbliżenia Czernaka i KDH oraz PDL.

4 czerwca opozycja doszła do porozumienia; uzgodniono wybranie na
stanowisko przewodniczącego Biura Nadzoru członka PDL, a na jego
zastępców kandydatów KDH i SNS. PDL, KDH, SNS, UD i
Węgrzy zgodzili się na powołanie rządu koalicyjnego i
przedterminowe wybory, ale SNS jednocześnie prowadziła rozmowy z
HZDS. Za pośrednictwem grupy Prokesza doszło do zerwania SNS z
opozycją i sojuszu z HZDS; obie partie wybrały na stanowisko
przewodniczącego Biura Nadzoru kandydata HZDS, a jego zastępcami
zostali członkowie SNS (19.07). 21 lipca jednak rozmowy załamały
się, gdyż Mecziar chciał aby koalicja przegłosowała ustawę
pozbawiającą mandatów posłów, którzy
wystąpili ze swoich klubów i powołującą na ich miejsce
posłów tej samej partii z byłego Zgromadzenia Federalnego
Czechosłowacji, co przywróciłoby przewagę HZDS. Słowaccy
nacjonaliści domagali się natomiast 5 tek ministerialnych i 4
wice-ministerialnych, połowy stanowisk w dyplomacji, większości w
Radzie Bankowej itp. Wobec takich apetytów Mecziar
zaproponował koalicję PDL, ale Weiss odmówił, oczekując na
rozpad HZDS i pełną władzę. Dlatego Mecziar powrócił w
październiku do rozmów z SNS. W praktyce prowadził je ze
skrzydłem Prokesza (przewodniczący klubu parlamentarnego Marian
Andel, Moric, Peter Sokol), które opowiadało się za
współpracą z HZDS.

19 października 1993 Mecziar i Czernak podpisali umowę
koalicyjną i 12 listopada prezydent mianował członków
rządu; SNS uzyskała trzy resorty: integracji ze strukturami
europejskimi (wicepremier Prokesz), oświaty (Andel) i nauki
(Jaroslav Paska). Ponadto Moric został dyrektorem państwowej
instytucji handlującej bronią, zaś Sokol wcześniej został
zastępcą przewodniczącego Biura Nadzoru. Jedność SNS nie trwała
jednak długo, gdyż sześcioosobowa grupa Czernaka utworzyła własny
Narodowo-Demokratyczny klub parlamentarny (21.12.93) i wkrótce
przeszła do opozycji. Mecziar dysponował więc 65 głosami HZDS, 8
SNS i dwoma posłów niezależnych, czyli połową mandatów
; ani opozycja, ani koalicja nie mogły więc przegłosować swoich
ustaw.

W końcu 1993 stało się jasne, że polityka gospodarcza HZDS
musi doprowadzić do upadku rządy Mecziara, co oznaczało również
bezrobocie dla wszystkich ludzi premiera. Bezrobocie osiągnęło 18%
(około 450 tysięcy na 2,5 miliona czynnych zawodowo), PNB spadł o
5%, inflacja osiągnęła z pewnością 25%, unia płatnicza z
Czechami załamała się ze względu na rosnący dług Słowacji
(eksport do Czech spadł o 20%) i Mecziar zdecydował się na
wstrzymanie importu czeskiego (1.03.94). Premier, jako szef resortu
prywatyzacji po odejściu z niego i z HZDS posła Lubomira Dolgosza
(22-23.06.93), w praktyce zastopował prywatyzację. Mecziar
traktował państwo jako instrument umocnienia władzy ekonomicznej
partii rządzącej i głosił, że powinno ono dysponować kontrolnym
pakietem akcji we wszystkich przedsiębiorstwach, by nie utracić nad
nimi kontroli (26.01.1993).
Listopadowe sondaże wykazały, że
PDL wyprzedziła HZDS (13% do 12,9% intencji głosowania), zaś pod
względem popularności Mecziar (34%) znalazł się za prezydentem
Kovaczem (60%), przewodniczącym parlamentu Ivanem Gasparoviczem
(45%), Peterem Weissem (41%) i Romanem Kovaczem (37,6%).

Wobec rozkładu własnej partii Mecziar chciał zmienić w drodze
referendum system parlamentarno - gabinetowy na prezydencki i objąć
prezydenturę póki mógł jeszcze liczyć na wybór
w głosowaniu powszechnym. Gdyby ten plan się powiódł,
uzyskałby władzę wykonawczą na początku 1994 roku.

3 lutego 1994 opozycja zablokowała głosowanie nad ustawą
prywatyzacyjną, przewidującą połączenie stanowiska rządowego z
funkcją przewodniczącego Funduszu Majątku Narodowego i
zapowiedziała złożenie wniosku o votum nieufności; przewodnictwo
obrad odebrano Gasparoviczowi i przekazano je Czernakowi, wobec czego
zwolennicy Mecziara dokonali secesji z parlamentu i obrady przerwano.
Premier zaproponował Weissowi przystąpienie do koalicji, ale
postkomuniści nie chcieli popełnić samobójstwa łącząc
się z politycznym trupem i odmówili. Manewr rozbicia PDL,
podobnie jak wcześniej SNS, poprzez odłączenie grupy
wiceprzewodniczącego PDL, Pavola Kanis też się nie powiódł.
Opozycja chciała już rządu bez Mecziara; chadecy byli od dawna
gotowi do sojuszu z postkomunistami, a Węgrzy z Czernakiem za cenę
resortu szkolnictwa.

Jesienią 1993 roku rozpoczęły się nieporozumienia między
Mecziarem a jego dotychczasowymi wiernymi wykonawcami, wicepremierem
Kovaczem i ministrem Moravczikiem, który w sierpniu nie chciał
zwolnić Filkusa. Gdy 10 lutego 1994 poseł Peter Tomeczek stworzył
Alternatywę Realizmu Politycznego, Kovacz i Moravczik podpisali jej
deklarację. Miała to być frakcja narodowo-demokratyczna starająca
się od wewnątrz o przekształcenie w tym kierunku HZDS. APR
zapowiedziała utworzenie szerokiej koalicji na okres
przedterminowych wyborów, co spotkało się z poparciem
prezydenta Kovacza. Mecziarowi zagroziło bezrobocie. Rada HZDS
usunęła z partii Moravczika i Kovacza (12.02.94), a następnie obaj
utracili swe stanowiska rządowe (24 i 25.02). Wówczas
zapowiedzieli oni utworzenie nowej partii o orientacji centrowej. Do
Alternatywy Realizmu Politycznego odeszło 10 posłów i w ten
sposób HZDS zmniejszył się do 55 członków. Dwoje
dalszych posłów - Anna Korduniakova i Milan Marenka utworzyli
w ramach HZDS frakcję Narodowo - Socjaldemokratyczną (10.02) i na
razie jeszcze nie zostali usunięci. Wraz z 8 posłami frakcji SNS
Prokesza Mecziar dysponował 63 głosami co umożliwiało mu
zablokowanie poważniejszych decyzji w parlamencie.

Fikcyjnej jedności SNS nie dało się już utrzymać. Jeszcze 15
stycznia Rada Wykonawcza SNS przegłosowała votum nieufności dla
Czernaka, który jednak oświadczył że nie ustąpi, gdyż
tylko kongres partii może pozbawić go stanowiska. Na zjeździe
partii Czernak z 50 zwolennikami opuścił obrady i zapowiedział
założenie nowej partii centrowej. Pozostałych 132 delegatów
jawnie faszyzującej frakcji Prokesza wybrało nowym przewodniczącym
SNS Jana Slotę.

Gdy parlament wznawiał obrady 16 lutego, bojówki HZDS
obrzuciły jajkami posłów - "zdrajców narodu
słowackiego" i żądały ich ukarania. Opozycja odrzuciła
wniosek o skrócenie kadencji parlamentu do 30 czerwca, zaś
następnego dnia macziarowcy odrzucili wniosek opozycji o wyznaczenie
nowych wyborów na 10-11 listopada; żadna z grup nie
dysponowała bowiem większością 90 głosów. Premier zgadzał
się na szybkie wybory, spodziewając się że na jesieni jego
popularność i kryzys gospodarczy sięgną dna, z tych samych
powodów opozycja wolała opóźnić wybory - by premier
skompromitował się do końca. 17 lutego opozycja uchwaliła
poprawkę do ustawy o wielkiej prywatyzacji; Fundusz Majątku
Narodowego uniezależniono od rządu i odłączono od budżetu,
zakończono kadencję jego prezydium i rady nadzorczej, wybieranych i
usuwanych dotąd przez parlament, ale premier odmówił
podpisania ustawy. Mecziar postanowił narzucić swą władzę
parlamentowi, wykorzystując referendum; dla jego rozpisania trzeba
350 000 podpisów.

17 lutego Mecziar ujawnił pytania i w ciągu trzech dni zebrał
100 tysięcy podpisów. Premier spodziewał się że wyborcy
odpowiedzą twierdząco na trzy pytania: czy wystąpienie posła z
partii, która wysunęła go, oznacza zrzeczenie się mandatu,
czy parlament powinien zakończyć swą kadencję w czerwcu (później:
natychmiast), i czy trzeba będzie wiarygodnie udokumentować źródło
pieniędzy by uczestniczyć w prywatyzacji. Zwycięstwo w referendum,
czego obawiała się opozycja, dałoby premierowi kontrolę nad
parlamentem i procesem prywatyzacji. Zostałyby wówczas
przyjęte przygotowane przez HZDS ustawy o ochronie republiki, o
antysłowackiej krytyce (cenzura), i ustawy antywęgierskie, które
stworzyłyby podstawy systemu dyktatorskiego na Słowacji.

11 marca 1994 za wnioskiem KDH o votum nieufności dla rządu
Mecziara głosowało 78 posłów, przeciw 2, natomiast
zwolennicy premiera nie wzięli udziału w głosowaniu widząc, że
nie mają szans na zwycięstwo. Gabinet Mecziara upadł.
Dotychczasowa opozycja może utworzyć nowy rząd, lecz brakuje jej
jeszcze 3-4 głosów, by rozwiązać parlament i rozpisać
przedterminowe wybory. O rozwoju sytuacji zadecyduje więc dalszy
rozpad HZDS lub rokowania z jej przewodniczącym. Przeciwników
Mecziara łączy jednak tylko nienawiść do niego, zaś
społeczeństwo najchętniej by głosowało na mecziarowskie hasła,
choć może bez ich autora. Rozpoczął się więc raczej okres
chaosu, niestabilności i rozbicia sceny politycznej, który w
żadnym wypadku nie oznacza wzmocnienia demokracji.

 

Autor publikacji
INTERMARIUM