STOSUNKI UKRAIŃSKO-RUMUŃSKIE (DO 1992)

KONFLIKT UKRAINSKO-RUMUNSKI 

Pogranicze rumuńsko-ukraińskie nie miało wyraźnych granic narodowych. Ukraińcy mieszkali na Bukowinie (obecnie judet Suczawa w Rumunii i obłast Czerniowiecka bez rejonów Chocim i Herta na Ukrainie), którą przyłączono do Austrii w 1775 roku i w Besarabii (obszar między Prutem a Dniestrem), zwłaszcza w okręgu Chocimia, inkorporowanej do Rosji w 1812 roku. Oba terytoria stanowiły część Hospodarstwa Mołdawskiego podległego wówczas Porcie Otomańskiej, formalnie zostały więc oderwane w wyniku wojen przegranych przez Turcję (patrz: Rumunia; Kwestia besarabska). Osadnicy rumuńscy przekroczyli w końcu XVII wieku Dniestr i zaczęli osiedlać się w pasie niędzy miastami Balta i Tyraspil, na granicy Rzeczypospolitej i koczowników tatarskich; po kolejnej wojnie rosyjskotureckiej (1791) i po II rozbiorze Polski (1793), dostali się oni pod władzę caratu, co ułatwiło im dalszą kolonizację. Początkowo Austria włączyła Bukowinę do Galicji, ale w 1850 roku wydzieliła ją w osobną prowincję, a następnie nadała jej sejm prowincjonalny (1961). Jako austriacki kraj koronny Bukowina dawała Ukraińcom pewne, choć ograniczone, możliwości rozwoju narodowego. Konflikty między pięcioma wspólnotami narodowymi tego regionu doprowadziły do zawarcia kompromisu w sprawie struktury sejmu krajowego; utworzono sześć kurii: 1-2 dla duchownych prawosławnych, wielkch właścicieli ziemskich i wszystkich Polaków, 3 dla Rumunów, 4 dla Ukraińców, 5 dla Niemców i 6 dla Żydów (1910). Ponadto każdy naród miał własne instytucje samorządowe. Spośród 15 posłów do wiedeńskej Rady Państwa 5 było Ukraińcami, a 6 Rumunami. Według spisu ludności z 1910 roku Bukowinę zamieszkiwało: 305 tys. Ukraińców, 233 tys. Rumunów, 102 tys. Żydów, 66 tys. Niemców i ponad 30 tys. Polaków. Ukraińcy przeważali w północnej części kraju, zaś Rumunii w południowej. Rozpad Austrii spowodował, że Ukraińcy postulat utworzenia z ukraińskiej części Bukowiny i Galicji Wschodniej osobnego kraju koronnego zmienili na żądanie połączenia z ZUNR gmin o większości ukraińskiej. Decyzję taką uchwalono na wiecu w Czerniowcach (3.11.1918), zwołanym przez Ukraiński Komitet Narodowy powstały w październiku. Ukraińscy posłowie do Rady Państwa pod kierunkiem Omeliana Popowycza i współpracująca z nimi rumuńska grupa posła Aurela Onciula uzyskali od austriackiego namiestnika przekazanie władzy (6.11.1918). Popowycz i Onciul mieli kierować podziałem kraju, a tymczasem rumuńscy posłowie do Rady Państwa i sejmu krajowego, burmistrze i wójtowie utworzyli w Czerniowcach Rumuńską Radę Narodową (27.10.1918), kierowaną przez Flondora Iancu. Wypowiedziała się ona za inkorporacją całej Bukowiny do Rumunii, na co uzyskała poparcie przedstawicieli Niemców i Polaków. Wojsko rumuńskie zajęło wówczas prowincję, również jej ukraińską część (8.11.1918), co doprowadziło do walk z armią UNR. Traktatem w Sevres (1920) całą Bukowinę przyznano Rumunii pod warunkiem respektowania praw mniejszości ukraińskiej. Mołdawia, po złożeniu hołdu Polsce (ok. 1370), weszła w posiadanie Chocimia, następnie twierdza przeszła we władanie Polski (1433), by powrócić do Mołdawii za panowania Stefana Wielkiego (1457-1504). Do 1712 Chocim wielokrotnie przechodził w polskie, to znów w mołdawskie ręce. W 1712 roku Turcy usunęli z rejonu Chocimia szlachtę rumuńską i utworzyli tu okręg - raję, którą zarządzali bezpośrednio. W 1812 roku car nakazał zwrócenie ziemi dawnym właścicielom rumuńskim i usunięcie ludności tureckiej, a jednocześnie napłynęli tu ukraińscy koloniści z Hałyczyny i Bukowiny, choć Ukraińcy mieszkali na tym terenie już w czasach tureckich i mołdawskich. Mołdawia zajęła Południową Besarabię dopiero w XV wieku; Akerman (Cetatea Alba, Białogród) w 1408, Kilia w 1412 roku. Sułtan Bajazyd odebrał jej oba miasta (1484) i utworzył na tym obszarze raję, którą następnie rozszerzano i nazwano Budziakiem. Koczowały tu plemiona tatarskie, które po 1812 roku Rosja przesiedliła na Krym i sprowadziła na ich miejsce Bułgarów oraz prawosławnych Turków (Gagauzów) z Bułgarii północno-wschodniej, Ukraińców i Rumunów ze środkowej Besarabii. W styczniu 1918 roku armia rumuńska zajęła Besarabię, by uchronić ją przed bolszewikami. Parlament besarabski uchwalił następnie Akt Połączenia z Rumunią (27.03/9.04.1918). (patrz: Rumunia; Kwestia besarabska). W okresie międzywojennym na Bukowinie, w Besarabii, Banacie i w Dobrudży żyło około 1,2 mln Ukraińców, którzy pozbawieni byli praw nardowych. Ukraińcy w Banacie byli kolonistami przybyłymi w XIX wieku z Hałyczyny i Zakarpacia, zaś pierwsi kozacy przenieśli się do Dobrudży jeszcze w XVIII wieku. Wielu Ukraińców działało w KP Rumunii. W 1924 roku z ziem Ukraińskiej SRS wykrojono Autonomiczną Republikę Mołdawską o powierzchni 8 tys. km.2 (Bałta-Tyraspil) i 600 tys. mieszkańców, w tym 280 tys. Rumunów (46,6%). Mołdawska ASRS wchodziła w skład Ukrainy. Na mocy Paktu Mołotow-Ribbentrop ZSRS zażądał od Rumunii w drodze ultimatum odstąpienia Besarabii i Bukowiny Płn. wraz z okręgiem Herta, który wchodził w skład Rumunii przed 1914 rokiem (26.06.1940). Po ich uzyskaniu (28.06) i podpisaniu układu granicznego (2.07), rejon chocimski oderwano od Besarabii i wraz z mołdawskim rejonem Herta połączono z Bukowiną Płn. w obłast Czerniowiecką. Południową Besarabię włączono do obłasti Odeskiej, zaś Autonomiczną Republikę Mołdawską podzielono; okręg Balty zwrócono Ukrainie, natomiast Naddniestrze przyłączono do pozostałej części Besarabii, tworząc Mołdawską SRS. W okresie wojny niemiecko-sowieckiej (1941-1944) przywrócono stare granice i włączono do Rumunii obszar ukraiński aż do rzeki Boh, by w 1944 roku powrócić do granicy z 28 czerwca 1940 roku. W obłasti Czerniowieckiej mieszka 184 tys. Rumunów (1989), tj. ok. 20% jej ludności, wobec 70% Ukraińców. Rumuni stanowią jednak większość w czterech rejonach: Herta, Noua Sulite, Storojinet i Hliboca. W obłasti istnieje 100 parafii, w których msze odprawiane są po rumuńsku, a w Czerniowcach mieści się rumuński wikariat prawosławny. W rejonie Chocimia (Hotin) mniejszość rumuńska prawie nie istnieje Rumunii zarzucają władzom ukraińskim, iż nie zatrudniają Rumunów w administracji, nawet oświatowej, w rejonach rumuńskich, iż na miejsce Polaków i Niemców sprowadzają na Bukowinę osadników ukraińskich z Hałyczyny itp. W Południowej Besarabii i w okręgu Balty mieszka 146 tys. Rumunów (1989). Nie wolno jednak zapominać, iż oprócz Ukraińców w Południowej Besarabii i wokół Odessy samych Bułgarów jest więcej niż Rumunów, bo 164 tys., a nad granicą mołdawską żyje jeszcze 27,5 tys. Gagauzów (plus 4 tys. w reszcie Ukrainy). Bułgarzy i Gagauzi domagają się likwidacji granicy mołdawsko-ukraińskiej i najchętniej widzieliby połączenie się z rodakami w Republice Moldova (ok. 65 tys. Bułgarów i 153 tys. Gagauzów) w jeden okręg autonomiczny. Włączenie zamieszkanej przez nich części Południowej Besarabii do Republiki Moldova mogłoby ich satysfakcjonować, ale pod warunkiem przebudowy tej ostatniej na federację, czego Rumuni zdecydowanie odmawiają i nie uznają powstałego już autonomicznego regionu gagauzkiego (Komrat-Ciadir Lunga). Centrum działalności bułgarskiej na Ukrainie jest miasto Bołgrad w Południowej Besarabii, gdzie mieści się siedziba Towarzystwa Cyryla i Metodego. W referendum 73% głosujących w tym regionie wypowiedziało się za stworzeniem autonomicznego bołgradzkiego rejonu narodowego w składzie Ukrainy (1.12.1991). W interesie tej ludności nie leży więc ani przyłączenie do Mołdawii, ani zachowanie obecnej granicy jako państwowej. W 1991 roku rozpoczęła się repatriacja do Bułgarii, ale z powodów materialnych ma ona na razie niewielki zasięg (patrz: Bułgaria). Jakiekolwiek rozstrzygnięcie konfliktu rumuńsko-ukraińskiego w Południowej Besarabii będzie nietrwałe jeśli nie weźmie się pod uwagę dążeń tutejszej 0,5 mln ludności bułgarsko-gagauzkiej, która na razie nie jest poważnie traktowana ani przez Mołdawię, ani przez Ukrainę. Na Ukrainie otwarto 123 szkoły z rumuńskim językiem wykładowym oraz jedną szkołę średnią w rejonie Noua Sulite (1991) i rozpoczęto odwrót od polityki denacjonalizacji, mając również na uwadze wzajemne ustępstwa Rumunii i Mołdawii na rzecz tamtejszych mniejszości ukraińskich. Zmiany nie są oceniane przez Rumunów, zwłaszcza na Bukowinie, jako zadowalające. Do 132 szkół wprowadzono fakultatywną naukę języka bułgarskiego oraz tatarsko-krymskiego i greckiego (1991). Liczba ta obejmuje również szkoły w regionie miasta Melitopil nad Morzem Azowskim (obłast Zaporozka), gdzie mieszka 45 tys. Bułgarów. W strefie azowskiej, ale już w obłasti Donieckiej, żyje 85 tys. mniejszość grecka. Obie grupy są już znacznie zrusyfikowane, mimo że zajmują dość zwarty obszar. Według spisu z 1989 roku na Ukrainie mieszka 460 tys. Rumunów, co po odliczeniu mniejszości rumuńskiej na terenach spornych (w tym na Zakarpaciu), daje 100 tys. diasporę rumuńską w reszcie kraju. W konsekwencji deportacji i migracji 224 tys. Rumunów mieszka na terenie byłego ZSRS, ale poza Ukrainą: 180 tys. w Rosji, 33 tys. w Kazachstanie, 6 tys. w Uzbekistanie i 5 tys. na Białorusi.

Obecnie w Rumunii żyje jeszcze około 200 tys. Ukraińców, w tym 175 tys. na Bukowinie Południowej (70 osiedli) i Dobrudży (30 osiedli). Mieli oni własne szkoły tylko w latach 1948-1963. Upadek Ceausescu umożliwił podjęcie działań przez ukraińskie organizacje narodowe i oświatowe, które jednak skarżą się na brak pomocy zestrony władz. Związek Ukraińców Rumunii, założony przez Stepana Tkaczuka (29.12.1989) domaga się ponownego otwarcia zlikwidowanych szkół podstawowych w Banacie (Lugoj), na Bukowinie, w Maramuresz i w Dobrudży, liceów w Sighet, Suczawie i Tulczy oraz szkół pedagogicznych w Sighet i Seret, nadawania audycji radiowych itp. Związek wydaje też własne pismo Wilne Słowo. W samej Republice Moldova mieszka obecnie 600 tysięcy (14% ludności, 300 wsi) Ukraińców, z których połowa nie mówi już po ukraińsku z powodu rusyfikacji (w Tyraspolu jest jedynie 17,7% Rumunów, prawi wszyscy pozostali mieszkańcy są rosyjskojęzyczni). W Naddniestrzu (Transnistria) mieszka 601 tys. osób, w tym jedynie 240 tys. Rumunów (40%). W Dubosarach Rumuni stanowią 43,4% mieszkańców, w Ribnicy - 24,8%, w rejonie (bez miasta) Dubosary - 88,9%, w rejonie Ribnica (bez miasta) - 47,2%, i rejonie Slobozia - 42,5%, a więc wieś jest prawie w połowie rumuńska. W Transnistrii żyje też 460 tys. Ukraińców i Rosjan, których trudno rozdzielić, gdyż większość Ukraińców jest rosyjskojęzyczna. Tutejsi Ukraińcy z jednej strony obawiają się Rumunów, co skłania ich do popierania rosyjskiej Naddniestrzańskiej Republiki Autonomicznej, z drugiej zaś chcieliby sprzeciwić się rusyfikacji, co zachęca ich do porozumienia z Rumunami, a zwłaszcza do szukania oparcia w Kijowie. W listopadzie 1991 roku delegacja Towarzystwa Kulturalnego Ukraińców prosiła Sowiet Ukrainy o pomoc w derusyfikacji. Początkowo 35 posłów ukraińskich (ok. 10% mandatów) w parlamencie Mołdawii popierało blok rosyjski (57 mandatów), ale wojna w Transnistrii i ukraińskie odrodzenie narodowe powoduje, iż grupa ukraińska usamodzielnia się. Poza Transnistrią Ukraińcy mieszkają jeszcze wzdłóż północnej granicy besarabsko-ukraińskiej i w miastach. Dotychczas służyli władzom moskieskim za instrument rusyfikacji Rumunów. Przyznanie Ukraińcom praw narodowych osłabiałoby antyrumuński blok rosyjskiej (rosyjskojęzycznej) mniejszości w republice, gdyż Ukraińcy dotychczas byli w praktyce utożsamiani z Rosjanami. Dlatego dekret prezydencki wprowadził w Mołdawii, na życzenie rodziców, nauczanie dzieci w języku ukraińskim, tam gdzie Ukraińcy stanowią większość (25.03.1991). Rząd obiecał stworzenie ukraińskiego radia, gazety, biblioteki i klubu w Kiszyniowie. Wysłano już kilkudziesięciu przyszłych nauczycieli ukraińskiego na studia na Ukrainę. Domaganie się rewizji granicy mołdawsko-ukraińskiej przez organizacje mołdawskie i rumuńskie prowadzą do konfliktu rumuńsko-ukraińskiego i sojuszu ukraińsko-rosyjskiego w Mołdawii. Ruch, zwłaszcza z Odessy, apelował do Ukraińców w Mołdawii o poparcie Rumunów, gdyż sam jest zagrożony przez plany utworzenia Noworosji. Ewentualne włączenie Transnistrii do Ukrainy wzmocniłoby ruch rosyjski w obłasti Odeskiej. Walka z wpływami rosyjskimi z kolei zbliża Rumunów i Ukraińców. Dlatego minister spraw zagranicznych Rumunii, Nastase, oświadczył, iż "problem terytoriów rumuńskich nie powinien przeszkadzać w rozwoju stosunków rumuńsko-ukraińskich" (4.12.1991). Ukraina uważa obecną granicę za nienaruszalną; Sowiet Ukrainy zadeklarował, iż Ukraina nigdy nie uznała rumuńskiej okupacji "ukraińskiej części Besarabii w styczniu 1918 roku i Bukowiny Północnej w listopadzie 1918 roku", co więcej, obecne granice zostały potwierdzone przez konferencję paryską z 1946 roku i traktat pokojowy z 1947 roku (sierpień 1991). Według Łewka Łukianenka Ukraińcy w Mołdawii "żyją na historycznie ukraińskim terytorium". Działacze ukraińscy zarzucają Rumunom, dążącym do secesji spornych regionów Ukrainy, współpracę z KGB i Rosją. Uzasadniać przynależność terytoriów spornych do Ukrainy ma teoria zasiedlenia całej Mołdawii dopiero w XIV wieku i jej wcześniejszej przynależności do księstwa Halicko-Wołyńskiego (XII-XIV).

Rumuni w Rumunii i Mołdawii (Besarabii) żądają co najmniej powrotu do granic sprzed czerwca 1940 roku, ale musiałoby to oznaczać zaczny wzrost ukraińskiej mniejszości w Mołdawii (do około 2 mln wobec 2,8 mln Rumunów) i być może powstanie rosyjskojęzycznej większości (2 mln Ukraińców, 560 tys. Rosjan oraz 220 tys. Bułgarów i Gagauzów). W tej sytuacji Rumunom w Besarabii groziłaby dalsza rusyfikacja, a wszelkie próby narzucenia rumunizacji musiały się zakończyć wojną domową, nawet po połączeniu z Rumunią. Jedność Bukowiny z macierzą Rumuni manifestowali, organizując żywy łańcuch łączący obie części kraju (3.11.1990). W związku z referendum 17 marca 1991 roku 24 organizacje, partie i związki zawodowe z Rumunii oświadczyły, że jest ono bezprawne "na aneksjonowanych terytoriach rumuńskich" Bukowiny Płn., Besarabii Płd. i kraju Herta (27.02.1991). W połowie listopada 1991 roku takie samo stanowisko zajęło 13 organizacji rumuńskich z Rumunii w sprawie referendum "na rumuńskich terytoriach Ukrainy", wyznaczonego na 1 grudnia. Parlament Rumunii uchwalił, iż "Rumunia będzie uważała za rezultaty referendum na Bukowinie Płn. (oraz w okręgach Herta i Hotin) i w Besarabii Płd. za niebyłe" (29.11.1991).

Autor publikacji
INTERMARIUM