WIZYTA PREMIERA ROSJI W RUMUNII

Rumuński dziennik “Evenimentul Zilei” z 29 marca 2003 roku opisuje wizytę premiera Rosji, Michaiła Kasjanowa, w Rumunii. Kasjanow zachęcał rumuńskie firmy do zwiększenia współpracy handlowej z Rosją. Dziennik “România Liberă” z tego samego dnia cytuje Kasjanowa, który powiedział, że rumuński prezydent Iliescu jest „znany w Federacji Rosyjskiej jako gorący zwolennik zacieśnienia współpracy bilateralnej”.

Artykuł z “Evenimentul Zilei”:

„Rząd w Moskwie zachęca rumuńskich biznesmenów, by nie odwracali się plecami od Wschodu. Rosja chce mocno wkroczyć na rynek rumuński – to sygnał, który premier Rosji, Michaił Kasjanow, przekazał wczoraj na otwarciu rumuńsko – rosyjskiego forum ekonomicznego. Przemowy Kasjanowa, premiera Rumunii Adriana Năstase i rumuńskiego ministra przemysłu Dana Ioana Popescu, były dość „agresywne”. Wszyscy trzej politycy gorąco zachęcali biznesmenów, by agresywniej zaatakowali rynki Rumunii i Rosji, gdyż są to rynki o dużym potencjale.

Michaił Kasjanow, który przybył wraz z liczną delegacją rosyjskich przemysłowców, przekazał władzom rumuńskim jasne przesłanie: w obecnym momencie rumuńskie przedsiębiorstwa naftowe, gazowe i metalurgiczne są bardzo atrakcyjne dla rosyjskiego kapitału. Jeśli do tej pory było wiadomo, że Rosjanie są zainteresowani w dwóch największych tegorocznych prywatyzacjach – Petromu i Distrigazu, to Kasjanow dodał do tej listy jeszcze Carom Oneşti, Petrotub i USteel. „Rosja jest zainteresowana uczestnictwem w programach prywatyzacyjnych przygotowanych przez rząd rumuński. Praktyka pokazała, że rosyjscy inwestorzy przyjeżdżają do Rumunii z poważnymi zamiarami, a ich działalność oznacza wzrost eksportu i to nie tylko do Rosji.” – powiedział Kasjanow. Rosyjski premier miał tu na myśli protokół o powstaniu towarzystwa Gazprom – Romgaz, które importuje gaz. Kasjanow nie mógł jednak nie wspomnieć o niezadowoleniu Rosjan z nowych rumuńskich rozwiązań prawnych dotyczących zagranicznych inwestycji, które „utrudniają obecność zagranicznych inwestorów, w tym także Rosjan”. Nowe rozwiązania prawne zobowiązują zagraniczne firmy, które przysyłają menedżerów do Rumunii, do okazania dowodu posiadania co najmniej 100 tysięcy euro w celu rozpoczęcia działalności i udowodnienia, że plan działalności ekonomicznej będzie „korzystny dla gospodarki narodowej”.

Moskiewski premier zachęcał także rumuńskich przedsiębiorców, by odważnie wkraczali na „ogromny rynek rosyjski”. Sugerował również, by ci „nie ograniczali się tylko do Moskwy i wizytowali również inne regiony”. Kasjanow stwierdził także, że to dobra metoda, by zrównoważyć bilans handlowy pomiędzy oboma krajami.

Rumuński premier Adrian Năstase przypomniał, że rok 2002 był rokiem najniższego eksportu do Rosji w przeciągu ostatnich dziesięciu lat, podczas gdy w tym samym roku poziom ogólnego eksportu Rumunii wzrósł o 22%. Wobec ogólnej wymiany handlowej z Rosją, która w zeszłym roku wyniosła 1,3 miliarda dolarów, eksport stanowił tylko 40 milionów dolarów. „Ten fakt powinien nam dać do myślenia. Być może nieefektywnie wydajemy pieniądze na promowanie eksportu, a być może nie udało nam się znaleźć odpowiednich bodźców” – powiedział Năstase. Minister przemysłu Dan Ioan Popescu dodał, że wartość zeszłorocznego eksportu w żadnej mierze nie odpowiada potencjałowi eksportowemu Rumunii. Rumunia eksportuje do Rosji tylko tradycyjne produkty: odzież, wina itd. Premier Năstase potwierdził, że Rumunia planuje wraz z Federacją Rosyjską uaktywnienie rumuńskich kompanii energetycznych na rynku rosyjskim, budowę okrętów dla floty rosyjskiej, a także przetwarzanie rosyjskiej ropy naftowej w rumuńskich rafineriach.”

Dziennik „România Liberă” podkreśla polityczne aspekty wizyty Kasjanowa:

„Traktat rumuńsko – rosyjski powinien zostać podpisany do końca bieżącego roku. Rosyjski premier Michaił Kasjanow wręczył wczoraj w Pałacu Cotroceni prezydentowi Ionowi Iliescu zaproszenie od Władymira Putina do odbycia wizyty w Moskwie w celu podpisania dokumentów. Data wizyty zostanie ustalona później. Prezydent Iliescu w zakończeniu spotkania z premierem Rosji zadeklarował, że wizyta Kasjanowa „jest wyrazem chęci i woli politycznej obu krajów pozbycia się wszystkich uprzedzeń, które narastały wraz z upływem czasu i otwarcia nowego rozdziału w budowaniu stosunków bilateralnych” [prezydent Iliescu znany jest z „drewnianego” słownictwa – przyp. JL]. Iliescu dodał, że Rosja „była i jest ważnym partnerem Rumunii”. Rosja jest w pierwszej piątce rumuńskich partnerów gospodarczych, nawet jeśli bilans handlowy jest głęboko niekorzystny dla naszego kraju – deficyt wynosi 1,2 miliarda dolarów. Iliescu stwierdził także, że istnieje wspólna wola aktywizacji stosunków ekonomicznych.

Ze swojej strony rosyjski premier, Michaił Kasjanow, powiedział, że “prezydent Iliescu jest znany w Federacji Rosyjskiej jako gorący zwolennik zacieśnienia współpracy bilateralnej”. Kasjanow dodał także, że rozwój wzajemnych stosunków na wszystkich polach działalności nie jest możliwy bez zacieśnienia współpracy na najwyższym szczeblu. „Podstawą stosunków pomiędzy naszymi krajami jest nie tylko obecna koniunktura polityczna, lecz także istniejące tradycje współpracy. Nasze stosunki zorientowane są na przyszłość” – podsumował Kasjanow.”

opr. JL

Archiwum ABCNET 2002-2010