ROSYJSCY SZPIEDZY W WIELKIEJ BRYTANII

Brytyjski dziennik „The Independent” z 26 października 2004 zamieszcza artykuł Jasona Benetto na temat rosyjskiej siatki wywiadowczej w Zjednoczonym Królestwie.

„Rosja działa obecnie na Wyspach tak intensywnie, jak miało to miejsce w czasie Zimnej Wojny – potwierdzają źródła z rządu i służb bezpieczeństwa. Wśród szpiegów jest co najmniej 32 rosyjskich dyplomatów, którzy starają się uzyskać tajne informacje techniczne i polityczne na temat armii Zjednoczonego Królestwa. Sieć agentów zbiera również informacje o emigrantach z Rosji, którzy są przeciwnikami i krytykami rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, byłego oficera KGB.

Anonimowy członek rządu powiedział „The Independentowi”: „Rosjanie działają z takim natężeniem, jak w czasie Zimnej Wojny; dla nich to chleb powszedni”. MI5, agencja kontrwywiadu, ostrzegła Davida Blunketta, ministra spraw wewnętrznych, o rosnącej aktywności rosyjskich służb specjalnych. Tymczasem budżet operacji kontrwywiadowczych został zmniejszony o połowę, gdyż fundusze te przeznaczono na zwalczanie Al-Qaidy.

Tajny dokument pt. „Zagrożenie Szpiegowskie” opracowany na podstawie informacji dostarczonych przez MI5 i MI6, poświadcza, iż rosyjscy szpiedzy monitorują ruchy samolotów wojskowych na terenie Wielkiej Brytanii. Inny dokument tego samego pochodzenia zwracał uwagę na fakt, iż Rosjanie wykorzystują internet, aby wyszukiwać angielskich specjalistów, którzy mają dostęp do tajnych informacji. Wielu Rosjan podejrzanych o działalność wywiadowczą zostało wydalonych ze Zjednoczonego Królestwa, lecz nie ogłaszano tego publicznie, aby nie dopuścić do dyplomatycznych zgrzytów.

Odbudowa rosyjskich możliwości wywiadowczych w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich rozpoczęła się, gdy w 2000 roku do władzy na Kremlu doszedł Władimir Putin. Zaczął on zastępować oligarchów doby Jelcyna oficerami służb specjalnych, cywilnych i wojskowych. Stare sowieckie metody wywiadu zagranicznego znów zaczęły obowiązywać. Wielka Brytania stanowi dla Rosji bardzo interesujące miejsce operacji wywiadowczych, ze względu na swe ścisłe związki z USA, ważną pozycję w NATO i stanowisko w sprawie Iraku i Iranu. Poza tym kilku mieszkających w Wielkiej Brytanii rosyjskich oligarchów obecnie opozycyjnych wobec Putina, stanowi cel kremlowskich służb specjalnych. Przykładem może być Borys Bierezowski, który od 2000 roku przebywa na emigracji w Wielkiej Brytanii.

W Zjednoczonym Królestwie szpiegowska siatka kontrolowana jest przez SWR (Służba Wywiadu Zagranicznego), która częściowo zastąpiła KGB, oraz przez GRU, czyli wywiad wojskowy. SWR ma około 18 oficerów w Wielkiej Brytanii, a GRU 14 – wszyscy oni mają status dyplomatyczny. Każdy z nich ma swoją sieć agentów i informatorów. SWR podzielona jest na trzy obszary specjalizacji: bezpieczeństwa, technologii i polityki. GRU, które uważane jest za najbardziej aktywne, zbiera informacje na temat brytyjskich możliwości wojskowych i nuklearnych oraz o amerykańskich bazach na Wyspach.

MI5 i MI6 wielokrotnie informowało Komisję Wywiadu i Bezpieczeństwa o rosnącej aktywności Rosjan. Tegoroczny raport Komisji stwierdza: „Zagrożenie szpiegowskie nie znikło wraz z końcem Zimnej Wojny. Takie kraje jak Rosja czy Chiny ciągle pragną uzyskiwać tajne materiały i najnowsze technologie”. W raporcie stwierdzono również, że w 2000 roku MI5 wydawał 20 procent swego budżetu na akcje kontrwywiadowcze przeciwko rosyjskim szpiegom. Od tego czasu fundusz ten został zredukowany o połowę. Dyrektor generalna MI5, Eliza Manningham-Buller, powiedziała Komisji: „Intensywność działań rosyjskiego wywiadu wcale się nie zmniejszyła, ale my mniej nad tym pracujemy, gdyż zmieniły się priorytety. Rozmawiałam na ten temat z ministrem spraw wewnętrznych, jest on świadom, że podejmujemy pewne ryzyko zaniedbując ten problem. Planujemy później nadrobić zaległości w tej dziedzinie, gdyż obecnie mamy dużo pracy przy zwalczaniu międzynarodowego terroryzmu.”

Oleg Gordiewski, który był szefem komórki KGB w sowieckiej ambasadzie w Londynie do czasu, kiedy w 1985 roku przeszedł na stronę Zachodu, twierdzi: „Siłą KGB jest to, że teraz dużo Rosjan mieszka w Anglii i pracuje dla brytyjskich firm. Co drugi Rosjanin, który zajmuje odpowiedzialne stanowisko, pracuje jako informator dla KGB. Rosyjskie służby zbierają dane na temat osób mających dostęp do najtajniejszych technologii. Poszukują również informacji o politykach. Za czasów Putina ich aktywność zdecydowanie wzrosła. Obecnie Rosja jest pod butem KGB”.

Alex Standish, redaktor „Jane’s Intelligence Digest”, stwierdził: „Widzimy ciągły wzrost liczby rosyjskich dyplomatów wysyłanych do Wielkiej Brytanii. Jeśli przyjrzeć się życiorysom tych osób, wyraźnie widać powiązania wielu z nich z SWR. Putin szybko odbudowuje siatki szpiegowskie, które mocno podupadły za Jelcyna.”

Rzecznik rosyjskiej ambasady w Londynie skwitował całą sprawę krótko: „Bez komentarza”.

opr. JL

Archiwum ABCNET 2002-2010