„NIEZALEŻNE” DEMONSTRACJE ANTY-AMERYKAŃSKIE

Amerykański tygodnik „National Review” z 18 marca 2003 roku zamieszcza artykuł Iona Mihaia Pacepy na temat Światowej Rady Pokoju, która współorganizuje demonstracje antyamerykańskie na całym świecie. Autor przedstawia historię Rady od założenia aż do dzisiaj.

W weekend 15-16 marca na całym świecie odbyły się antyamerykańskie i pro-pokojowe demonstracje. Największe z nich miały miejsce w Atenach i Moskwie. Na uwagę zasługuje fakt, że główna siedziba stworzonej przez Sowietów Światowej Rady Pokoju (World Peace Council - WPC) obecnie mieści się w Atenach, a jej honorowym przewodniczącym jest ciągle ten sam „skarb” KGB – Romesh Chandra – który przewodniczył tej zimnowojennej organizacji w czasie, kiedy byłem komunistycznym generałem. To obecne atakowanie USA przekonuje mnie, że oglądam odrodzenie starego spektaklu, którego tekst znam na pamięć. W latach 70. spektakl, nad którego przebiegiem czuwał ten sam Romesh Chandra, był jadowitą ofensywą WPC, której celem był kontratak przeciwko osiągnięciom Ameryki w powstrzymywaniu komunistycznej ekspansji.

Sekretariat WPC ostatnio przyznał się, że Rada “uczestniczyła i współorganizowała” światowe demonstracje antyamerykańskie. 14 grudnia 2002 roku odbyło się, w komunistycznym stylu, spotkanie Komitetu Wykonawczego WPC. Wystosowano wtedy oficjalny komunikat w dobrym, sowieckim języku: “Administracja Busha podwyższa gotowość ataku na Irak i jej wielostronna hegemonia jest obecnie największym zagrożeniem dla światowego pokoju”. Międzynarodowy apel opublikowany tego samego dnia przez Sekretariat WPC stwierdza, że Rada rzeczywiście współorganizowała antyamerykańskie demonstracje w “USA, Wielkiej Brytanii, Florencji, Pradze i wielu innych stolicach europejskich, a także w innych krajach”. WPC wezwała “ludzi i organizacje na całym świecie, którym leży na sercu pokój i sprawiedliwość” do “zjednoczenia swych głosów i akcji przeciwko amerykańskiej wojnie w Iraku”.

Światowa Rada Pokoju została stworzona przez Moskwę w latach pięćdziesiątych i miała tylko jedno zadanie: ukazywać Stany Zjednoczone jako państwo opanowane przez “żądny wojny rząd”. Żeby WPC wyglądała jak zachodnia organizacja, jej pierwszą siedzibą był Paryż, ale w 1954 roku rząd Francji oskarżył WPC o bycie sowiecką marionetką i wydalił ją z kraju. Wobec tego jej główna siedziba została przeniesiona do Wiednia, który akurat znajdował się pod sowiecką okupacją, a później do Pragi, kiedy Austria została państwem neutralnym. Istotne jest, że kiedy Związek Sowiecki upadł i Stany Zjednoczone zostały jedynym światowym mocarstwem, Romesh Chandra przeniósł swą WPC do Aten i skupił jej działanie na “prowadzenie walki z Nowym Porządkiem Światowym”. Według ówczesnego statusu, przyjętego w trakcie Kongresu Pokoju w Meksyku w 1996 roku, WPC „przekształciło się w światowy ruch masowy”, którego zadaniem było popieranie „ludzi i ruchów wyzwoleniowych „walczących” z [amerykańskim] imperializmem”.

W latach 60., kiedy Moskwa wyznaczyła Romesha Chandrę szefem WPC, został on przedstawiony światu jako “apolityczny” Hindus. W rzeczywistości Chandra był członkiem Komitetu Narodowego Komunistycznej Partii Indii, jednej z najbardziej oddanych wówczas Sowietom partii na świecie.

Chruszczow osobiście zatwierdził roczny budżet w wysokości 50 milionów dolarów dla “nowego” WPC (pieniądze były dostarczane przez KGB w formie wypranych dolarów w gotówce, aby ukryć ich sowieckie pochodzenie), a Chandrę obarczył zadaniem skupienia wysiłków WPC w potępianie amerykańskiej interwencji w Wietnamie jako “morderczej przygody”. Poza tym filie WPC w każdym kraju zostały użyte do wzniecania demonstracji przeciwko Ameryce i przeciwko wojnie.

Przed 1978 rokiem, kiedy to opuściłem Rumunię na dobre, zarządzałem rumuńską filią WPC, w której akcjach brały udział tysiące sowieckich oficerów wywiadu w przebraniu i wiele tysięcy płatnych i ochotniczych aktywistów komunistycznych. Wtedy to WPC Chandry zebrało 700 milionów podpisów pod petycją “zakazać-amerykańskiej-bomby-atomowej”, która została opracowana w Moskwie i przyjęta przez konferencję pokojową w Sztokholmie. W 1981 roku w kominternowskim piśmie “Problemy Pokoju i Socjalizmu” (w angielskiej wersji gazeta ta nazywała się “World Marxist Review”) Chandra napisał: “Walka o powstrzymanie wyścigu zbrojeń stała się wielką demonstracją przeciwko rozmieszczeniu nowych amerykańskich pocisków”. Niedługo później Chandra i jego WPC zorganizowały światową ofensywę przeciwko rozmieszczaniu przez USA rakiet Pershing i Cruise w Europie, “globalną kampanię” protestu przeciwko produkcji bomby neutronowej oraz przeciwko programowi SDI (Strategic Defense Initiative – Strategiczna Inicjatywa Obronna), który WPC nazwała programem “Gwiezdnych Wojen”.

Karol Marks powiedział kiedyś: “Historia zawsze się powtarza, pierwszy raz jako tragedia, drugi raz jako farsa”. Nowa antyamerykańska oś Pekin – Moskwa – Berlin – Paryż jest naprawdę żałosną próbą odnowienia antyamerykanizmu stworzonego przez WPC i jej sponsorów w czasie zimnej wojny.

opr. JL

Archiwum ABCNET 2002-2010