PROKURATURA NA STRAŻY BEZPIEKI

Zamieszczamy historię Klaudiusza Wesołka, która jeszcze raz potwierdza, iż Polska jest krajem bezprawia, na straży którego stoi prokuratura, zas rola IPN jest dwuznaczna.

Po ponad półtorarocznym oczekiwaniu mogłem obejrzeć w gdańskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej materiały zbierane przeciwko mnie przez Służbę Bezpieczeństwa PRL, a właściwie niewielką ich cząstkę.

Najbardziej "ekscytująca" sprawa czyli "kto kapował" pozostaje w zasadzie bez odpowiedzi. Są tam meldunki oficerów etatowych SB, którzy niekiedy powołują się na "informacje agenturalne" czy "rozpracowanie operacyjne" ale żadnych szczegółowych dokumentów z tych działań "operacyjnych" nie ma... Pewnie zostały "wyczyszczone". Za to niezły ubaw sprawiły mi obszerne akta "tajne specjalnego znaczenia" np. na temat niezależnego od władz festiwalu rockowego - "Zlot Młodzieży Kontrowersyjnej - Hyde Park 88". Ciekawsza rzecz, to potwierdzenie tego o czym w zasadzie wszyscy wiedzieli. SB stosowała zastrzeżenia wydawania paszportu wobec osób nieprawomyślnych. Ja miałem taki zakaz od 10.03.1987 do 10.03.1989. Dlaczego do 1989? Czyżby gen. Kiszczak już wtedy planował "Okrągły Stół"? I najciekawszy dokument, świadczący o sterowalności "wymiaru sprawiedliwości". Pozwolę sobie przytoczyć całość:

Gdańsk, dnia 26.09.1988

Tajne Egz nr 2

W nawiązaniu do szyfrogramu z dn. 15.08.1988 l.dz. HA -0366/88/MST o ukaraniu przez Kolegium Rejonowe d/s Wykroczeń w Gdańsku Klaudiusza Wesołka karą 1 miesiąca ograniczenia wolności informuje, że wymienionemu kolegium wysłało w dn. 28.08.1988 r. do Miejskiej Służby Porządkowej w Gdańsku skierowanie dla K. Wesołka do stawienia się w dniu 08.09.1988 r. celem odbycia orzeczonej kary. Ponieważ wymieniony nie zgłosił się do MSP wezwało K. Wesołka dla pouczenia go o konieczności zgłoszenia się w MSP w celu odbycia kary. Wymieniony przyjął wezwanie lecz nie zgłosił się w kolegium.

W związku z powyższym Kolegium Rejonowe d/s wykroczeń w Gdańsku PODEJMIE (podkreślenie K. W.) decyzję o zamianie kary 1 miesiąca ograniczenia wolności na karę 15 dni aresztu.

POWYŻSZE ZOSTAŁO UZGODNIONE Z Z-CĄ SZEFA WUSW D/S SŁUŻBY BEZPIECZEŃSTWA W GDANSKU (podkr. K. W.) Naczelnik Wydziału Śledczego WUSW w Gdańsku

Czyli ewidentnie kolegia jeszcze pod koniec lat 1980-tych ferowały orzeczenia pod dyktando SB! Myślę, że z sądami było tak samo. A praktycznie żadnej weryfikacji sądownictwa nie było! Także nawet te stosunkowo ubogie materiały wiele mówią o PRL.

W związku z powyższym zgłosiłem do IPN wniosek o zbadanie bezprawnego wpływu SB na kolegia d/s wykroczeń w latach 1980-tych. Dołączyłem do tego esbecki dokument, w którym jest informacja o "uzgodnieniu" osadzenia mnie na 15 dni w areszcie... "prorok" z IPN od razu mi wyglądał na starego komunistycznego wyżeracza, "pogmerał" trochę przy sprawie i odmówił wszczęcia śledztwa (podkreślam - nawet wszczęcia śledztwa w celu gruntownego zbadania całej sprawy). W związku z tym napisałem do mojego ex-kolegi Eda Krasowskiego, pismo wyrzucające mu, iż pracują u niego esbeckie szuje.

Gdansk, 04.04.2003

W. Sz. Pan Edmund Krasowski

Dyrektor Gdańskiego Oddziału IPN

SKARGA

Składam skargę na ob. prok. Piotra Niesyna, który podjął postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie o bezprawny wpływ SB na kolegia d/s wykroczeń - w dniu 28.02.2003 a pismo z postanowieniem otrzymałem w dniu 04.04.2003 po wielokrotnych interwencjach telefonicznych. Ponadto mam do ob. Niesyna zarzuty o charakterze merytorycznym. Pomimo przedstawienia przeze mnie kopii pisma, otrzymanej w Biurze Udostępniania Akt IPN, z której to wynikało "czarno na białym", że orzeczenia były "uzgadniane" z SB, nie wszczął nawet śledztwa w tak istotnej sprawie. Ob. Niesyn jest moim zdaniem albo esbecką szują, która przyszła do IPN aby "chronić kolesi" albo kieruje się fałszywie rozumianą "solidarnością zawodową", która każe mu za wszelką cenę bronić przedstawicieli "wymiaru sprawiedliwości", jakikolwiek on był czy jest. Albo i jedno i drugie... Uważam, że tacy ludzie w IPN pracować nie powinni.

Wiem, że Pan Dyrektor nie ma bezpośredniego wpływu na prokuratorów IPN, ale uważam, że powinien się Pan zwrócić do właściwego organu o rozpatrzenie usunięcia ob. Niesyna z IPN.

z wyrazami szacunku

Klaudiusz Wesołek

W odpowiedzi na pismo.... gdański IPN złożył na mnie zawiadomienie o przestępstwie do prokuratury...

Ci natomiast bardzo szybko jak na polski "wymiar sprawiedliwości" wezwali mnie w charakterze podejrzanego... I nie było nawet czynności wyjaśniających, nawet "postępowania w sprawie", jeno od razu "podejrzany"... No to napisałem również im co o tym myślę, używając jeszcze ostrzejszych sformułowań... Teraz będę pewnie za to ścigany przez Międzynarodowy Trybunał w Hadze. hmmm... ci durnie chyba nawet nie rozumieją, że się ośmieszają ....

Klaudiusz Wesołek - "zbrodniarz nazistowski i komunistyczny"

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010