Będziemy udowadniać, żeśmy nie faszyści

Bruksela zarzuca nam, że jesteśmy faszystami, gdyż wie, że to najtańszy i najskuteczniejszy środek wymuszenia samoupodlenia w zastrachanych duszach niewolniczych. Teraz będziemy więc udowadniać, że żadnymi faszystami nie jesteśmy.. Na razie władza ściga za spalenie unijnej flagi, by zademonstrować Timmermansowi swą błagonadiożnost. Czekam, kiedy Sejm uchwali, że brak miłości do Unii jest zbrodnią stanu, by zadać kłam pomówieniom o faszyzm.

Oczywiście w nadziei, że volksdeutsche zmienią preferencje wyborcze. Stąd zewsząd jazgot o umiłowaniu Unii zamiast obrony naszych interesów w Unii. Ach, zapomniałem. Teraz interes Unii berlińskiej będzie naszym interesem. No to co? W ramach walki z faszyzmem i wzmacniania Unii przystąpimy do strefy euro, przyłączymy się do armii niemieckiej zwanej unijną, zgenderyzujemy szkoły. Kalisz cierpi z powodu „nielegalnych petard”, ale my zaraz pokażemy, że nie jesteśmy faszystami, i wsadzimy do kicia wszystkie petardy razem z odpalającymi. Jedna Poleszuk już siedzi, ale to za mało. Faszystom pokażemy, gdzie raki zimują. Heiko Maas już nas chwali, a za moment sam Timmermans pójdzie w jego ślady – zapewne marzy się już Czaputowiczowi. Tylko więcej dowodów na naszą niewinność. Będziemy bardziej „tuscy” od Tuska. Prezes NSA zawiadamia TSUE o „wykonaniu postanowienia” i powrocie do orzekania 14 sędziów NSA przeniesionych w stan spoczynku na mocy ustawy o SN. Czekamy teraz na „Orła Białego” dla walczącej z faszyzmem Gersdorf. Człowiek wolny realizuje swoje cele i broni własnych interesów. Niewolnika interesuje tylko to, co o nim powie Pan, więc stara się nieustannie udowadniać swoją lojalność, oddanie i posłuszeństwo. Stara się zasłużyć, by Pan był z niego zadowolony.

Autor publikacji