Fałszywa alternatywa

9 grudnia rosyjski portal gazeta.ru opublikował artykuł: „Szansa dla Rosji: Polska zmęczyła się Europą”, który można traktować jako znak, że Rosja podejmuje próbę przejęcia środowisk narodowych i wrogich Unii.

Autorka, nomen omen Susłowa, stwierdziła, że Polacy rozczarowali się do „czysto europejskiej” drogi, co może pozytywnie wpłynąć na stosunki Polski z Rosją. „Procesy obserwowane w ostatnim czasie w Polsce i w szeregu innych krajach wschodnioeuropejskich, dają nadzieję na polepszenie ich stosunków z Rosją na tle rozczarowania do „czysto zachodniej” drogi”.

Siergiej Oznobiszczew, członek Rady Polityki Zagranicznej i Obronnej Rosji, uważa, że „W Polsce jeśli całkowicie się nie rozczarowano demokratycznymi ideami Zjednoczonej Europy, to zaczęto w nie wątpić. Nastąpi określone odrzucenie i można mieć nadzieję, że Rosja posłuży się tym, by ułożyć stosunki z Warszawą – coś podobnego już miało miejsce w wypadku Węgier i Czech, widocznie teraz w kolejce jest Polska”.

Tę ofertę pójścia drogą Węgier, które w Rosji szukają oparcia wobec nacisku Unii i Niemiec oraz poparcia przeciwko sąsiadom, natychmiast opublikowały prorosyjskie i antyukraińskie kresy.pl, a za nimi kolejne putinofilskie portale prawicowe.

Fakt, że Polska jest obiektem ataku Niemiec, dokonywanego bezpośredniego i z pomocą Brukseli oraz Targowicy, które chcą za wszelką cenę obalić rząd, by uniemożliwić odzyskanie przez nas suwerenności, nie oznacza, jak chcą środowiska narodowe, by „grać z Rosją”. Gra z szulerem musi się zakończyć przegraną i powrotem do statusu kondominium. Jest to fałszywa alternatywa.

Deklaracje rosyjskie oznaczają jednak w praktyce, że Moskwa rozpoczęła casting na swoje stronnictwo nad Wisłą.

Autor publikacji