AMERYKANIE I WSI

Media Ubekistanu strasznie się ucieszyły różnicą poglądów w sprawie WSI między ministrami Wassermannem a Sikorskim. Gdyby niezależni dziennikarze zamiast realizowania instrukcji oficerów prowadzących nakazujących wbijanie klina między ministrów PiSu oraz premiera i „Złego Kaczora”, wykazali trochę odwagi postawiliby podażowe pytanie: do czego USA potrzebne są WSI, a zatem czy mamy zgodę na ich rozwiązanie czy nie.

Z punktu widzenia amerykańskiego jest rzeczą obojętną czy WSI rządzi w Polsce sektorem nośników energii, mediami, sceną polityczną i tworzy mafię gospodarczą czy nie. Ważne by WSI wykonywało zadnia sojusznicze w Iraku. Może szpiegować Polskę dla Rosji, bo to nie ma dla USA żadnego znaczenia, byleby dostarczało informacji o Rosji Waszyngtonowi. Można tu sobie wyobrazić świetne funkcjonowanie środowiska SWI, które będzie jednocześnie dbało o interesy własne i rosyjskie w Polsce oraz amerykańskie w Iraku i Rosji. Dla Moskwy to ostatnie będzie po prostu kosztem utrzymania poprzez WSI kontroli nad rynkiem paliwowym nad Wisłą.

W polityce liczą się interesy, a nie to czy „Dobry Kaczor” spodobał się Bushowi bardziej czy mniej niż „Prezio na wygnaniu”. Prezydent powinien dać jasne gwarancje, że zobowiązania sojusznicze będą wykonywane nawet lepiej niż dotychczas, jeśli USA nie będą przeszkadzały w likwidacji WSI, gdyż w przeciwnym wypadku sojusznik znad Wisły w ogóle może utracić sterowalność.

Reakcja prezydenta każe wnioskować, iż uważa on, że ma zgodę Busha na likwidację WSI, natomiast minister Sikorski jest odpowiedzialny za realizację owych zobowiązań sojuszniczych i stąd różnica podejściu do praktycznego potraktowania WSI. W interesie Polski jest oczywiście ich rozegnanie i stworzenie wywiadu i kontrwywiadu wojskowego od podstaw bez prawa do działalności gospodarczej. Przy okazji rola WSI w handlu bronią powinna Amerykanów zainteresować i być argumentem na rzecz ich rozwiązania rozumianym dobrze w Waszyngtonie.

Z punktu wodzenia interesów PO, PiS nie powinien się zdecydowana rozwiązanie WSI a tylko na ich reformę, co umożliwiłoby atakowanie partii Kaczyńskich jako więźnia WSI, a drugiej zachowałoby układ WSI, w którym beneficjentem jest też PO.

Autor publikacji