OPERACJA „CAREX”

Polska rozdzierana jest konfliktem. Powierzchownemu obserwatorowi wydaje się, iż główna wojna toczy się między zwolennikami III RP czyli Ubekistanu, a zwiastunami IV RP, co przybiera formę sporu między obozem postkomunistycznym z PeDeckimi przyległościami, a „strasznymi” Kaczorami. Tymczasem prawdziwa wojna na śmierć i życie toczy się między WSI i częścią I Departamentu, która przeszła na stronę wojskówki oraz jej politycznym ramieniem w postaci obozu prezia, a zwolennikami Millera i jego ludźmi w ABW i weteranami III Departamentu. Wojna między komunistycznymi klanami jest o wiele okrutniejsza i ważniejsza od zagrożenia Kaczorami. W ostateczności przecież Polska znana jest z kiepskich dróg i z tego powodu Kaczory, oba z Dornem na dokładkę, mogą zawsze zginąć w nieszczęśliwym wypadku (razem ze względów oszczędnościowych), gdyby ich się nie dało kontrolować lub inaczej wyeliminować.

Wydawać by się mogło, iż wprowadzenie przez prezia do gry Cimoszewicza wymierzone jest przeciwko młodemu Bermanowi, ale to tylko pozory. Już usłyszeliśmy z ust „Wybiórczej”, że przecież Borowski, także człowiek prezia i jego układu, po przeprowadzeniu swojej partii do Sejmu, może się wycofać na rzecz Cimoszewicza. „Carex” jest rzecz jasna bronią prezia ale przeciwko komu?

Aby rozumieć co się dzieje za kulisami, w świecie gier operacyjnych, już wielokrotnie pisałem, iż trzeba obserwować sprzedajne media. Wystarczy tylko zorientować się, które są kierowane przez oficerów prowadzących z danego klanu władzy. W tym kontekście zwraca uwagę „Wprost”, organ Millera i jego ludzie w ABW. Jako jedyne pismo przypomniało ono teczuszkę Cimoszewicza, co dowodzi rzecz jasna braku kultury i całkowitego rozmijania się z wolą narodu, gdyż jak podkreślił red. Miecugow, Polacy mają dość teczek. Przykład „Wprost” pokazuje, iż kandydatura Cimoszewicza jest zagrożeniem dla ludzi Millera, którzy ulokowali swoje nadzieje w kolejnym bezpartyjnym i niezależnym wirtualnym prezydencie – prof. Relidze.

Scenariusz wygląda więc tak. Cimoszewicz eliminuje kandydata III Departamentu i wchodzi do II tury. By obniżyć próg potrzebny do wejścia do II tury WSI użyło bezpieczników: Bochniarz przeciwko Tuskowi i Tymińskiego przeciwko Lepperowi. To powinno wystarczyć. W II turze Bochniarz wezwie do głosowania na Cimoszewicza, jak pamiętamy przyjaciela Michnika. Lud polski skupi się wokół bezpartyjnego i niezależnego „CAREXA”, a agencja badania opinii publicznej obiektywnie wykażą, iż ma on największe poparcie, podczas gdy Kaczor jest przez cały naród potępiany, jako znany przestępca karany sądownie, w odróżnieniu od wzorca uczciwości, niejakiego kapciowego zwanego Wachowskim.

Oczywiście TW "CAREX" brzydzi się wszelkimi zachowaniami nieetycznymi w naszej polityce ale najbardziej brzydzi się donosicielstwem.

Autor publikacji
Ubekistan
Archiwum ABCNET 2002-2010