ZAGADKA

Mamy dla naszych Czytelników intelektualną zabawę. W Polsce politycy nigdy nie mają przeszłości, postanowiliśmy więc przypomnieć im, że nie urodzili się dziś rano i to i owo zdążyli już zrobić i powiedzieć.

Kto to powiedział?

„Jestem zdecydowanym przeciwnikiem dramatycznego stawiania problemu członkostwa Polski w NATO i nadawania przesadnego pośpiechu tej sprawie. Tego rodzaju stanowisko uważam za szkodliwe. Dlaczego? Nie ma przecież logicznego racjonalnego argumentu, który w rozmowie z przedstawicielami NATO przekonałby ich pilnej konieczności rozważenia polskiego udziału w pakcie. [...]

Jakie argumenty mogłyby przemawiać za tym, by NATO przyjęło nas do swojego grona lub rozciągnęło nad nami parasol gwarancji? To mogłoby stać się tylko wtedy, kiedy zaistniałaby groźba, że nasz kraj może wejść w zależność od wroga NATO, państw lub sojuszu, gdyby nasz kraj mógł zostać podbity lub zwasalizowały. Wtedy istotnie, NATO musiałoby zareagować. ALE TAKIEGO NIEBEZPIECZEŃSTWA NIE MA. [podr.. abcnet] [...]

... DOMAGANIE SIĘ WEJŚCIA DO NATO JEST TAKŻE SPRZECZNE Z NASZĄ POLITYKĄ ZAGRANICZNĄ [podr.. abcnet] wobec wschodnich sąsiadów, bo musielibyśmy oficjalnie zamanifestować obawy, iż grozi nam wielki konflikt państwowy. [...]”

Czy autor tych słów to jakiś agent sowiecki? A może główny architekt, we mniemaniu własnym i kłamliwych mediów, członkostwa Polski w Pakcie? Prosimy o podawanie kandydatów w komentarzach. Za kilka dni odsłonimy prawdę.

Jak dotychczas PUDŁO !!! Proszę zgadywać dalej. Jutro odpwoiedź - J. Darski.

Archiwum ABCNET 2002-2010