28. Errata do WybGazety

ERRATA

W nr 112 „Gazety Wyborczej” chochlik drukarski spowodował zniekształcenie myśli redaktora. W tekście artykułu A. Michnika mylnie wydrukowano: „Jesteśmy dalecy od komunizmu...” zamiast, jak napisał autor: „Jesteśmy dalecy od komunizmu typu stalinowskiego”. Za przykrą pomyłkę Gazeta nie przeprasza.

Wiem, że koledzy zajęli się już tym tematem, ale pozwólcie i mnie dorzucić słówko.

Oto w WybGazecie niejaki A. P. wiernie małpuje swego szefa.

„Chrześcijańska demokracja, socjaliści, komuniści to pojęcia z lamusa II Rzeczpospolitej. Pojęcia, które nie pasują do realnej rzeczywistości lat osiemdziesiątych”. Następnie autor zauważa, że nieliczne grupy chadeckie czy socjalistyczne organizują się - o zgrozo - poza „Solidarnością”.

Całkowicie zgadzamy się z autorem: konserwatyści i labourzyści w W. Brytanii, gaulliści i socjaliści we Francji, SPD, CDU, CSU, FDP, zieloni w Niemczech, wszystkie partie we Włoszech i na Węgrzech, to pojęcia anachroniczne. Realna rzeczywistość lat osiemdziesiątych jasno ukazuje inną drogę: monolityczny ruch społeczny z charyzmatycznym przywódcą otoczonym gronem wybitnych doradców i zasłużonych profesorów.

Czekamy teraz by WybGazeta odkryła, że do lamusa należy odłożyć przestarzałe pojęcie demokracji parlamentarnej, a także osąd, jakoby ludzie mieli różne poglądy.

Dziwne tylko, iż Gazeta ma w tytule „Wyborcza”. Jaki wybór, między kim a kim, a przede wszystkim po co? Tylko Solidarność 89 - jednolita i ideowo zwarta. Tylko reprezentacja ogólnospołeczna z Kuroniem, Geremkiem i Wielowieyskim. Pojęcie wyboru należy także odłożyć do lamusa historii.

A. Trzeciak

Contra 1988-1990