1. Wyjaśnienie

Jak widać „Contra” nadal ma w winietce słowa „pismo antykomunistyczne”. Jakże to? - spytają Czytelnicy. Przecież twierdzi się, że cały Blok od komunizmu ucieka.

Wyjaśniamy, że my nie zaliczamy się do owych twierdzących. Pogląd nasz najwyraźniej podziela pan premier, trzęsący się literalnie ze strachu przed reakcją nieistniejących już podobno komunistów ze Wschodu. Podziela też naszą opinię sam główny szef tychże, ale mamy tu do czynienia z dziwnym zjawiskiem. Choć wszystkie słowa spływające z ust Chorążego Pokoju spijane są chciwie przez tzw. opinię świata całego, te akurat umykają jakoś uwadze.

We wszystkim wierzy się tow. Gorbaczowowi - w tym akurat nie. Mimo więc, że też intryguje nas pytanie - jak nazwie się teraz partia komunistyczna oraz system - pozostajemy przy swojej winietce.

By jednak zadowolić purystów językowych oraz tych, dla których ewangelię stanowią opinie „Gazety Wybiórczej” ogłaszamy, że jeśli komunizmu już tutaj nie ma, to my jesteśmy anty:

- tzw. ładowi demokratycznemu p. Michnika,
- koalicji całej, nowoczesnej, otwartej lewicy polskiej,
- porozumieniu z reformatorskimi siłami w PZPR.

Widać więc w sposób oczywisty, że winietka "pismo antykomunistyczne" pozostaje jak najbardziej aktualna.

Redakcja

Contra 1988-1990