Jesteśmy zaskoczeni wycofaniem się Prawa i Sprawiedliwości z obietnicy wyborczej ujawnienia archiwów służb specjalnych PRL i odkrycia prawdziwej historii.
Ten punkt programu PiS-u uważamy za najważniejszy. Uwolnienie od agenturalnej mafii instytucji decydujących o funkcjonowaniu państwa oraz zawodów zaufania publicznego jest pierwszym i koniecznym warunkiem budowania ładu opartego na prawdzie i sprawiedliwości.
Protestujemy przeciwko zastraszaniu niezorientowanych obywateli dezinformacją i kłamstwami o rzekomo niejasnych i nieludzkich zasadach lustracji, jakie ostatnio pojawiły się w wypowiedziach prominentnych polityków PiS-u. Twierdzenia w rodzaju - “wszyscy jesteśmy OZI”, albo - “wiadomo, że dokumenty SB były fałszowane” - mają na celu osłabienie społecznego poparcia dla nowej ustawy lustracyjnej.
Projekt tej ustawy jest wynikiem prac nad projektami zgłoszonymi przez wszystkie ważne kluby sejmowe. W tej sprawie PiS nie może się zasłaniać brakiem poparcia ze strony innych partii politycznych, ponieważ to właśnie PiS jest “głównym hamulcowym”.
Propozycja opracowania nowej, podobno lepszej ustawy lustracyjnej przekreśla ten konsensus i oznacza zablokowanie ustawy i lustracji tak, jak to się stało w 1992 roku.
Tę zmianę stanowiska PiS-u trudno odczytać inaczej, niż jako obawę przed ujawnieniem zawartości archiwów.
Wciąż mamy nadzieję, że niepokojące sygnały, które docierają do opinii publicznej, są wynikiem jakichś nieporozumień, niekompetencji czy gier politycznych i nowa ustawa lustracyjna zostanie uchwalona i wejdzie w życie.
Jeśli miałoby się stać inaczej, to proces budowania IV RP zostałby przekreślony, a PiS wkroczyłby na drogę polityczną AWS-u i Unii Wolności.
21 wrzesień, 2006
Andrzej Gwiazda
Joanna Duda-Gwiazda
Jadwiga Chmielowska
Magdalena Czachor
Marek Czachor
Ewa Kubasiewicz-Houèe