SPOTKANIE Z OBCYMI

Problem spotkania z przedstawicielem innej cywilizacji pojawia się, jako częsty motyw literatury fantastyczno - naukowej, ale obecny też jest w w wielu różnych dziedzinach nauki. Tak bardzo jednak patrzymy w gwiazdy, że nam przy okazji ucieka istnienie tu na ziemi dwóch bardzo różnych gatunków człowieka. A przedstawiciele każdego z nich mogą oceniać tych drugich jako właśnie – Obcych! Ponieważ nie istnieje możliwość spojrzenia na ten problem z boku, bez własnego zaangażowania w problem, popatrzmy na ten drugi gatunek z punktu widzenia pierwszego.

My (gatunek pierwszy) to ludzie silnie przeżywający wszelkie pozytywne emocje. Cieszymy się w związku z tym wszystkimi swoimi radościami, ale także niemal równie intensywnie przeżywamy radości innych. Cieszą nas nasze sukcesy i te, które są udziałem osób zupełnie dla nas obcych. Z drugiej strony przeżywamy intensywnie nasze smutki i w nie mniejszym stopniu angażujemy się w to, co dotyka ludzi nam nieznanych. Wydaje nam się, że podobnie myślą i czują inni ludzie i bardzo nas to zaskakuje, gdy spotykamy u nich inne, zwłaszcza diametralnie różne emocjonalne reakcje. A dzieje się tak, gdy napotykamy na przedstawicieli innej odmiany ludzkiego gatunku. To:

Oni (gatunek drugi) – dla nas Obcy! W odróżnieniu od nas nie potrafią przeżywać pozytywnych emocji, ich cały świat polega na odczuwaniu różnych stadiów emocji negatywnych. Jeśli osiągają jakiś życiowy sukces, to zawsze w ich odczuciu jest on zbyt mały, więc nie godzien objawów radości, natomiast bardzo ich dotykają wszelkie niepowodzenia, które noszą w swojej psychice bardzo długo. Wobec innych ich główną reakcją jest emocja określana przez Niemców chyba najtrafniej, jako Schadenfreude, czyli radość z czyjegoś nieszczęścia. Sukcesy innych wprawiają ich we wściekłość z ukrywaną wielkim trudem. W pewnym kraju znajdującym się dorzeczu rzeki Wisły żyje sobie naród, którego przedstawiciele po znalezieniu się piekle wyręczają diabłów w pilnowaniu kotła, w którym smażą się dusze po śmierci. Gdy jakaś próbuje z kotła wyjść inne, ją tam z powrotem ściągają!

Niemal wszystkie cywilizacje, kultury, a w ich ramach religie starają się od zarania walczyć w objawami działań Obcych, próbując ich nakłonić do naśladowania Nas. Jak już obecnie wiemy są to wysiłki skazane na niepowodzenie, bo Obcy nie tylko żyją ciągle wśród nas, ale nieustannie rozszerzają zakres swoich działań. Zauważmy jak w wieku XX pod sztandarami nazizmu i komunizmu zorganizowali masowe zbrodnie, wyniku których utraciło życie ponad 100 milionów ludzi. Zauważmy, że kierowali się w swoich działaniach ideologią socjalistyczną, która nadal jest żywa i organizuje pod swoimi sztandarami nie tylko zbrodniarzy i morderców. Każdy przecież zwolennik socjalizmu to Obcy, który jest przekonany, że tym, którzy cokolwiek posiadają, należy to częściowo lub całkowicie odebrać i rozdać innym. Dla nas takie myślenie jest oczywiście czymś nonsensownym, bo jeśli coś komuś odbierzemy i damy innym, to ci inni będą to posiadać. A skoro tak, to trzeba będzie to koniecznie im odebrać i dać z kolei dalszym innym itd. itd. Ale przecież Obcy nie posługują się logiką, którą znamy.

Oni realizują to, co im podpowiada ich emocjonalny aparat: skoro komuś jest dobrze, to trzeba taką sytuację jak najszybciej likwidować! Społeczne życie organizowane przez Obcych wstrzymuje wszelki rozwój i postęp, a warto zauważyć, że działają oni niemal wyłącznie pod hasłami rozwoju i postępu. Jak taką logikę rozumieć? Nie sposób, bo przecież to logika Obcych!

Oczywiście życie wymusza na co dzień kontakty z Obcymi. Są naszymi współmałżonkami, szefami i kolegami w pracy, krewnymi, czy znajomymi. Jakoś musimy z nimi żyć i wiemy z licznych doświadczeń, jakie to trudne. Ale niektórym z nas udaje się z tego wybrnąć. Mając świadomość, że to Obcy, nie dajemy się wykorzystywać, gdy nas w nadziei na większy interes obdarowują drobnymi upominkami. Przyjmujemy je bez zmrużenia oka nie wyrażając gotowości do rewanżu w znacznie większej skali. Zostaniemy przez nich ocenieni, jako osoby nieużyteczne, ale równocześnie skreślą nas z listy frajerów, których można wykorzystać i którymi da się manipulować. To jeden z wielu sposobów realnego z nimi sukcesu.

Znacznie trudniejsza będzie nasza sytuacja, gdy to jakiś Obcy(a) w wyniku zbiegu różnych okoliczności zostanie przez nas wybrany na stałego towarzysza życia. Wpadniemy bowiem w takiej sytuacji w nieustający korowód niemiłych zaskoczeń. Nasze życie przestanie mieć minimalną choćby jakość, gdy przekonamy się, że nasz partner nie dzieli z nami radości, a wyraźnie cieszy się z naszych porażek. Jaki przykład żyjąc tak damy naszym wspólnym dzieciom?

W jednym z filmów science-fiction został przedstawiony sposób na rozpoznanie Obcych - dzięki specjalnym okularom. Niestety to tylko artystyczna fikcja! Jeśli chcemy rozpoznać Obcego i odseparować się od jego działań musimy bardzo uważnie przyglądać się innym i wyciągać z takich obserwacji wnioski na własną oczywiście odpowiedzialność. Problem polega na tym, że swoje właściwe Ja jest przez Obcych starannie ukrywane. Jednak nie do końca. Możemy przecież zauważyć, że podczas uroczystości religijnej nie bardzo poddaje się jej atmosferze. Gdy ogląda w kinie lub w telewizji jakiś romantyczny film, to szczęśliwe zakończenie jest dla niego okazją do wyrażania sceptycznych, czy wręcz złośliwych uwag na temat twórców filmu i jego mizernego poziomu, a to, że bohaterom filmu mimo wielu przeciwieństw coś się udało, wywołuje u niego dostrzegalne objawy niechęci – to samo sedno psychiki Obcego!

Ponieważ nie jest wrażliwy na pozytywne odczucia emocjonalne, więc nie lubi muzyki, zwłaszcza takiej o wyrazistej melodyce. Łomot , kakofonia, zwielokrotniona perkusja, wywrzaskiwane bez ładu i składu słowa – to jego muzyka! W sztukach plastycznych reaguje wyłącznie na to, co My odczuwamy, jako brzydotę. Ostatnio możemy obserwować wzrastające wpływy Obcych na życie społeczne w naszej cywilizacji. Na różne sposoby nie tylko stara się o równe prawa dla homoseksualistów, ale domaga się w istocie ich wręcz gloryfikacji. O miejscu i roli upowszechnianej ideologii socjalistycznej wspomnieliśmy wcześniej.

Trudno o optymistyczne wnioski w tych rozważaniach. Obcy poszerzają swoje imperium wśród Nas! Są odporni na argumenty, nie da się z ich stanu wyleczyć. Jedyne, co jest wobec nich skuteczne, to operowanie wobec nich ich własną bronią, działaniami, którymi starają się podporządkować Nas. Nie jest to jednak proste, wymaga przekraczania ważnej psychicznej bariery, która w Naszej psychice istnieje, polega ona na staraniach, by nie ranić drugich. Musimy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że Obcy, to nie My! Ich rzeczywiście skutecznie trudno nam zranić. Gdy im wylejemy na głowę cały kubeł świństw, które nam w przeszłości zrobili, to powiedzą, że to tylko deszcz pada! Oni na świństwa, manipulacje, czy złośliwości są dokładnie zaimpregnowani, gdyż bez tego dawno by przestali istnieć, przecież się z tych elementów, jak z klocków w istocie składają! Gdy na jednym z filmów o „Obcych” obserwujemy, jak mordują oni jednostki, czy setki ludzi, to pamiętajmy, że nasi Obcy tylko w XX wieku wymordowali ponad 100 milionów! A do ideologii socjalizmu, nazizmu i komunizmu ciągle w świecie wzdychają miliony sympatyków i ich nowych adeptów. To są ci Obcy, których naprawdę należy się bać!

Autor publikacji
Archiwum ABCNET 2002-2010