34. Brak s

Dzisiejsza Polska

o powstanie klasy średniej

„Mimo jej starań i troski o demokrację inteligencja stanowi w istocie odmianę arystokracji arogancko dystansującej się od filisterskiego tłumu. Kto obracał się w kręgach inteligencji zna dobrze jej próżność i pychę, jej przekonanie o własnej nieomylności, jej pogardę dla innych poglądów i abstrakcyjny dogmatyzm...”

Siergiej N. Bułgakow - z "Drogowskazy" (Wiechi, 1909)

Autor pisał oczywiście o inteligencji rosyjskiej (dziś powiedzielibyśmy o „intelektualistach”) z przełomu wieku, ale...

Pytania

(I)

Jak się miewa miasteczko MSW przy ulicy Rakowieckiej? Przypominamy, że nie jest to budynek ministerstwa, ale wielki kompleks rozmaitych budowli. Główna Komenda Policji mieści się gdzie indziej.

Minister Kozłowski stwierdził, że odnowione MSW jest jeszcze „budowlą szkieletową”. Czyżby zamierzał rozbudować wspomniane miasteczko?

Czy rząd T. Mazowieckiego nie zamierza zrobić nic dla ustalenia miejsca zbiorowych mogił pomordowanych przez ZSRS jeńców z Ostaszkowa? Czy w sprawie Katynia nr 2 i Katynia nr 3 rząd ten zamierza nadal zachowywać się tak skandalicznie, jak dotychczas?

Czy rząd T. Mazowieckiego nie planuje w ogóle zmniejszenia biurokracji państwowej? Słychać, że w niektórych ministerstwach ilość urzędników, zwłaszcza tzw. wyższego szczebla, powiększyła się. Co oni konkretnie robią? Ilość przymusowej „sprawozdawczości” znów podobno wzrasta.

Kiedy zakończy się olbrzymie dotowanie kolosów przemysłu socjalistycznego oraz PGR-ów?

Czy jakikolwiek wielki państwowy model do połykania pieniędzy zbankrutuje kiedykolwiek?

Jakie są plany wykorzystania gmachu byłego KC PZPR? Czy prawdą jest, iż przeznaczony ma on być na siedzibę rozlicznych partii, ruchów, forum i sojuszy „popierających filozofię rządu T. Mazowieckiego”?

Czemu gazety i instytucje najróżniejszych orientacji traktują ze śmiertelną powagą i poświęcają masę uwagi tzw. badaniom tzw. CBOS-u, skoro wyniki owych badań okazały się już niejednokrotnie kompletnie bezwartościowe?

Czy zachodni twórcy Fundacji im. Batorego (prezes Bujak, wiceprezes Michnik) mającej służyć różnorodnej inicjatywie, wolności prasy i innym atrybutom demokracji a także promowaniu nowych elit (l. mnoga) znają nastawienie i działanie jej prezesa, oparte na radości z tego, że jak stwierdził - Fundację „opanowała jedna orientacja”?

Czemu „prasa warszawska” odmówiła publikacji oświadczenia rzeczniczki "S" odpowiadającej sowieckim telewizyjnym „Wremja”, które oskarżyły Wałęsę o antysemityzm, skoro wszystkie inne jej oświadczenia ukazują się bez przeszkód?

Czy znany działacz niepodległościowy ZChN nadal uważa, że zjednoczenie Niemiec jest dla Polski ,,O wiele gorsze niż najazd tatarski”?

Czy A. Szczypiorski głoszący dumę ze swej lewicowości wystąpił z RO-AD, który swej lewicowości się wstydzi?

Czy Adam Michnik rzeczywiście zmienił się, na ile się zmienił i w czym się zmienił od czasu, gdy głosił: „Do implantacji w Europie Wschodniej nadaje się zresztą zasadniczy zrąb programu deklarowanego przez eurokomunistów.” „Niczego innego nie pragnę dla Polski.” „Wierzę, że kierunkiem ewolucji jest alternatywa demokratycznego socjalizmu tak ważna dla całej Europy” (podkreślenie Michnika, który marzył zarazem o realizacji projektu „socjalizmu w wolności” na terenie Europy Zachodniej)

(3.03.1977, za Kulturą)

Czy postępowcy tutejsi nadal pragną uraczyć nas „modelem szwedzkim”, mimo że ze Szwecji emigruje rocznie 20 tysięcy najbardziej energicznych, utalentowanych ludzi, a w kraju tym coraz częściej mówi się, że Szwecja nie jest modelem przyszłościowym dla nikogo, prawdopodobnie łącznie ze Szwecją?

Czy rząd T. Mazowieckiego, goszcząc i honorując pilotów brytyjskich latających z pomocą Powstaniu Warszawskiemu, nie zrobi nic by uczynić to samo z pilotami południowoafrykańskimi, którym uprzednio reżim PRL-u w skandaliczny sposób odmówił wizy?

Jakie są obecnie stosunki rządu T. Mazowieckiego z Y. Arafatem, M. Kadafim i innymi podobnymi bohaterami naszych czasów? Jak wygląda obecny bilans „handlowy” z Wietnamem, Kubą itd.?

Gdzie zniknął Ilie Ceauşescu, najsłynniejszy brat dyktatora, o którym mówiono, że zastrzelił ministra obrony? Jak wiadomo „powstały” przecieki o związkach CIA z reżimem rumuńskim, ale znając „Washington Post” wiadomo, że gdyby to była prawda wszyscy by już o tym wiedzieli; może więc wymieniony osobnik miał związki z zupełnie innym wywiadem?

(II)

W obrazie „kolektywnej wizji” naszego kraju, postrzeganego z Czecho-Słowacji, widnieje obecnie „Polska - jako kraj, który tylko wypatruje komu by się uwiesić na szyi” (stwierdzenie dziennikarza z Pragi, cytowane przez „Życie Warszawy”).

Pytamy:

Czy kiedykolwiek w dziejach przypisywano Polakom podobną cechę (narodową)? Kiedy się to pojawiło? Kto jest za ten miły obraz Polski odpowiedzialny, jak się ma do niego „filozofia rządu Tadeusza Mazowieckiego”, która wzbudza rzekomo w świecie wyłącznie podziw i głęboki szacunek tudzież wzmacnia prestiż naszego kraju?

Przy okazji można też zapytać, do jakich tradycji w naszej historii owa „filozofia” nawiązuje, skoro skłania amerykańskiego polityka do uwagi: „Jeśli Polacy będą się upierać przy zatrzymaniu wojsk sowieckich...? Chyba jedynie do takich tradycji, których kontynuacja spowoduje, iż przyszłe pokolenia T. Mazowieckiemu pomników stawiać nie będą. Choćby zaaranżował powstanie 10 partii i ruchów przeróżnej orientacji, wspierających jego „filozofię” i rządził jeszcze 20 lat.

Chyba że Polaków uda się przemienić w homo servilititus. W co jednak należy wątpić.

(III)

Dlaczego rządowa telewizja w klasycznym komunistycznym stylu kontynuuje groteskowe straszenie nas p. Hupką?

Czym wytłumaczyć kompromitujące wpadki rządowych mediów stwierdzających np.: „Karelia jest tą częścią Związku Radzieckiego, która graniczy ze Skandynawią” lub „Ostatnia grupa Rosjan opuściła Irak” (podczas gdy pozostali tam liczni sowieccy instruktorzy wojskowi, rzekomo z powodu konieczności... wypełnienia kontraktu. Zachód kupił tę brednię!)?

Czemu telewizja rządowa coraz bardziej natrętnie reklamuje Jaruzelskiego, próbuje przedstawić go w „nowym”, korzystnym świetle? Czy jest to w istocie telewizja rządowo-prezydencka czy też może ten właśnie prezydent bardzo odpowiada „rządowi” Tadeusza Mazowieckiego?

Czy zamierza się nadal zachowywać całkowite milczenie w sprawie śmierci księdza Niedzielaka? Jak wiadomo przy „wyjaśnieniu” tej zbrodni nie starano się nawet o stworzenie pozorów i przedstawienie jakiegoś fikcyjnego „scenariusza” lecz sprawę po prostu wyciszono. I wyciszona pozostaje do dziś.

Czy w Wojsku Polskim szkoli się bojowców Organizacji Wyzwolenia Palestyny?

Dlaczego koła rządowo-okapowskie bezskutecznie powtarzają absurdalne przechwałki na temat nieporównywalnej atrakcyjności inwestowania w Polsce (na specjalistycznej liście krajów w których sensownie jest inwestować Polska T. mazowieckiego zajmuje 77 miejsce, podczas gdy Węgry i Czechosłowacja znajdują się w pierwszej trzydziestce), zamiast stworzyć warunki w których twierdzenia te byłyby mniej gołosłowne?

Contra 1988-1990