Lista honorowa
Najlepszy polski gawędziarz radiowy p. Tadeusz Nowakowski sporządził prywatną listę antykomunistów, których znał na emigracji:
OSKAR HALECKI,
WIKTOR TROŚCIANKO,
JÓZEF LOBOOOWSKI,
JÓZEF MACKIEWICZ,
LEOPOLD TYRMAND,
SERGIUSZ PIASECKI,
MIECZYSŁAW GRYDZEWSKI,
MARIAN HEMAR,
ALEKSANDER BREGMAN,
JANUSZ KOWALEWSKI...
Oczywiście nie jest to lista pełna (z miejsca można by na przykład dodać nazwisko ANDRZEJA BOBKOWSKIEGO), ale jest to z pewnością lista honorowa. Jest to lista ludzi nie tylko przenikliwych i ideowych, ale przede wszystkim - odważnych.
„Antykomunistów nie lubiano na Zachodzie. Wolno być antyfaszystą, antyalkoholikiem, byle nie antykomunistą... Nie tylko różowy salonik zagraniczny, ale też ten czy ów manipulator na emigracji przyjmujący bezkrytycznie uprzedzenia skierowane przez suflerów na Wschodzie...” - mówił dalej Tadeusz Nowakowski.
Najważniejsze jest jednak to, że antykomunistów nadal nie lubi się na Zachodzie! „Archipelag Gułag”, rewelacje z Sowietów, antykomunizm narodów obozu? Wszystko to bardzo ciekawe niewątpliwie, ale „różowy salonik” istnieje ciągle! Nie podróżowionych pielgrzymów z Obozu nie przyjmuje się dobrze. Nie są zapraszani do panelów dyskusyjnych, nie organizuje się im odczytów, nie przeprowadza się z nimi wywiadów, nie hołubi i nie nagradza...
Ci honorowani mogą być podróżowieni mniej, dopuszcza się jednostkowe wyjątki (dziwak, raróg), ale to wszystko. Czyż trzeba dodawać, że polscy intelektualiści są przyjmowani na Zachodzie nadzwyczaj dobrze, serdecznie, ciepło...
Wszyscy wymienieni powyżej już nie żyją.