14. KRÓTKO

Kto kwalifikuje się na „niezależnego” (działacza, publicystę, intelektualistę)? Co decyduje o takim zakwalifikowaniu?

Brak legitymacji PZPR? Skrytykowanie operacji 13 grudnia? Zatroskanie kryzysem gospodarczym? Niechęć do sił antyreformatorskich w KC? Docenienie konstruktywnej roli, jaką odegrać by mogła nowa „Solidarność”? Uczęszczanie do Kościoła? Częste używanie terminów: „demokratyzacja”, „autentyczny dialog”?

Muszę przyznać, że nie wiem.

Amerykański dziennik „Christian Science Monitor” informuje nas o jeszcze jednej przyczynie zakończenia strajków sierpniowych. Adam Michnik - pisze – „jako gorący zwolennik głasnosti i pieriestrojki nalegał na zakończenie fali strajków”.

Sekretarz Komunistycznej Partii Niemiec zauważył: „Każdy kto pragnie by socjalizm był bardziej przyciągający musi być za pieriestrojką”. W związku z tym spostrzeżeniem ciekawa byłaby odpowiedź na pytanie: czego pragnie Adam Michnik?

W czasie wizyty w Paryżu dyrektor RWE martwił się jedną tylko rzeczą. Tym mianowicie, że przewodniczącego nie podejmowała ambasada PRL. Cóż, może następnym razem sytuacja się poprawi. Ambasador, dyrektor i Wałęsa ucałują się, uścisną, razem napiją koniaku i będzie wspaniale. A pieriestrojkowa ekipa na Kremlu już zaczęła kokietowanie emigracji. Przyszłość komunizmów narodowych wygląda dobrze. Jak w czasie poprzedniego NEP-u.

Bynajmniej nie prawicowy polski ekonomista emigracyjny zauważył, iż to co „Tygodnik Mazowsze” nazywa opcją socjaldemokratyczną w programie gospodarczym „kręgów niezależnych”, na Zachodzie bynajmniej nie jest taką opcją. Stanowi to tam opcję partii komunistycznych oraz tzw. lewaków.

Postępy pierestrojki w dwóch ważnych dziedzinach jednocześnie - oddaje wypowiedź pewnej Moskwiczanki:

„To dobrze, że rozmawiamy z Amerykanami. Może przyślą nam trochę jedzenia”.