CZY JOSCHKA FISCHER MIAŁ KONTAKTY Z KGB?

Amerykański tygodnik „National Review” z 14 lutego 2003 i rumuński dziennik „Evenimentul Zilei” z 15 lutego 2003 zamieszczają artykuły Iona Mihaia Pacepy, byłego szefa Securitate, który w 1978 roku uciekł na Zachód, na temat powiązań polityków niemieckiej lewicy z sowiecką służbą bezpieczeństwa. Według Pacepy kontakty te są źródłem dzisiejszego antyamerykanizmu rządów europejskich.

„10 lutego 2003 roku rząd Niemiec rozpoczął budowę nowej antyamerykańskiej osi Berlin – Moskwa – Paryż. Jako jeden z byłych sowieckich ekspertów w sprawach niemieckich (oraz szef wywiadu w RFN) oczekiwałem czegoś takiego już w październiku 1998 roku, kiedy Joschka Fischer został ministrem spraw zagranicznych Niemiec.

Fischer jest produktem dawnego antyamerykańskiego środowiska, do którego ja też należałem. W 1975 roku libijski dyktator, pułkownik Muammar Kadafi, poinformował rumuńskiego tyrana Nicoale Ceauşescu – za moim pośrednictwem – że przygotowuje atak terrorystyczny wymierzony w OPEC i poprosił mojego szefa o dostarczenie mu planów siedziby OPEC w Wiedniu. Ceauşescu zgodził się i rumuńskie służby wywiadowcze (DIE – Direcţie de Informaţii Externe) tego dokonały. Atak na siedzibę OPEC w grudniu 1975 roku powiódł się i w jego wyniku wzięto jako zakładników 60 pracowników tej organizacji. Porwanie było zorganizowane przez Kadafiego i słynnego Ilijcza Ramireza Sancheza – „Carlosa” albo „Szakala”.

Dwadzieścia dwa lata później Carlos został aresztowany w Chartum, w Sudanie, przez francuski kontrwywiad (DST), z którego dyrektorem, Yves Bonnetem, współpracowałem wcześniej, po moim wyjeździe z Rumunii. Carlos został natychmiast przetransportowany do Paryża, gdzie sądzono go za zabójstwo dwóch francuskich oficerów policji w 1979 roku – został skazany na dożywocie. W trakcie przesłuchania Carlos zeznał, że jego zastępcą w sprawie ataku na siedzibę OPEC był niemiecki terrorysta Hans Joachim Klein, pseudonim „Angie”, który w czasie ataku zabił ochroniarza OPEC oraz austriackiego policjanta. Carlos zeznał również, że broń, która została użyta w trakcie ataku na siedzibę OPEC, była przechowywana w mieszkaniu we Frankfurcie, gdzie Klein mieszkał wraz z dwoma „czerwonymi rewolucjonistami” tamtych czasów: Danielem Cohn-Benditem i Joschką Fischerem.

W 2000 roku Klein również został aresztowany przez francuskie DST. Deportowano go do Niemiec, gdzie był sądzony za współpracę z Carlosem w ataku na siedzibę OPEC. W trakcie przesłuchania Klein współpracował z policją i zeznał, że 17 grudnia 1975 roku – cztery dni przed atakiem – terroryści pod wodzą Carlosa spotkali się z urzędnikami libijskiej ambasady w Wiedniu, którzy przekazali im plany budynku OPEC, które otrzymali od mojego DIE (mieliśmy w Wiedniu agenta, który miał dostęp do takich informacji). „Fakt, że niezbędne dane dostarczyli nam Libijczycy, przekonał mnie o powodzeniu operacji” – zeznał Klein. Skazano go jedynie na dziewięć lat więzienia, bo w czasie śledztwa współpracował z policją.

Joschka Fischer, który zeznawał jako świadek w procesie Kleina w 2001 roku, odrzucił jako „groteskowe” sugestie, że broń użyta w czasie ataku na siedzibę OPEC, przetrzymywana była w mieszkaniu, które dzielił z Hansem Joachimem Kleinem i Danielem Cohn-Benditem (który obecnie jest posłem do europejskiego parlamentu). Mam podstawy, żeby zakwestionować twierdzenie Fischera. W styczniu 1976 roku w wiadomości z podziękowaniem dla Ceauşescu – które przeszło przez moje ręce – Kadafi stwierdzał, że atak na siedzibę OPEC nie byłby możliwy bez współpracy z DIE (które przekazało plany budynku) i „zachodnioniemieckiej grupy rewolucyjnej z Frankfurtu nad Menem” (która dostarczyła Carlosowi ludzi i broń). (Gdy Kadafi przekazywał mi tę wiadomość, wiedział, że rezydowałem we Frankfurcie jako szef DIE na RFN i specjalnie podkreślił ten „mój” Frankfurt).

Kiedy Carlos został aresztowany przez DST, niemiecka dziennikarka Bettina Roehl (córka Ulrike Meinhof, przywódczyni terrorystycznej organizacji Baader-Meinhof) ujawniła, że Fischer naprawdę należał do frankfurckiej grupy terrorystycznej w latach 70. Dostarczyła również zdjęcie pokazujące Fischera bijącego niemieckiego policjanta 7 kwietnia 1973 roku w czasie krwawych demonstracji we Frankfurcie. Zdjęcie ukazuje Fischera walczącego ramię w ramię z Kleinem, który był współpracownikiem Carlosa w czasie jego ataku na siedzibę OPEC w Wiedniu. W 2002 roku, kiedy zdjęcie to zostało opublikowane przez niemiecki dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung, Fischer publicznie przeprosił pobitego wówczas oficera. Bettina Roehl ujawniła również, że Fischer był zwolennikiem używania koktajli Mołotowa w czasie demonstracji w 1976 roku, kiedy jeden policjant prawie zmarł z powodu oparzeń. Niemiecki minister spraw zagranicznych stanowczo zaprzeczył również tej informacji.

Była niemiecka terrorystka Margrit Schiller stwierdziła w swojej książce, „Es war ein harter Kampf um meine Erinnerung” („To była ciężka walka o moją świadomość”), że w latach 70., Fischer miał kontakty z członkami nielegalnej organizacji Frakcja Czerwonej Armii (RAF) we Frankfurcie nad Menem (była to organizacja terrorystyczna, której DIE pomagało wtedy dostarczając pieniędzy i informacji) i że rzucał kamieniami w przedstawicieli proamerykańskiego rządu RFN. Po raz kolejny Fischer odrzucił oba oskarżenia. Ale Schiller, która w latach 70. należała do RAF, pamięta pobyt w 1973 roku we frankfurckim mieszkaniu „Herr Fischera i Daniela Cohn-Bendita”, wspólne śniadania z Fischerem i wspólne wypady do pubów. W październiku 2002 roku Fischer, zapytany przez niemiecką prokuraturę o te świadectwa, uniknął odpowiedzi stwierdzając jedynie, że jego mieszkanie nie było hotelem dla terrorystów.

Sibylle Krause-Burger, w półoficjalnej biografii Joschki Fischera z 1997 roku, pośrednio sugeruje, że Fischer był zamieszany w obrzucanie kamieniami władz RFN. To nie były spontaniczne demonstracje – były finansowane przez służby bezpieczeństwa państw bloku sowieckiego, także przez moje DIE. W swej książce Krause-Burger opisuje również, jak w trakcie debaty publicznej w 1974 roku, wraz z Karsten Voight, funkcjonariuszką Młodych Socjalistów, Fischer bronił rzucania kamieniami w „reprezentantów systemu” jako uzasadnioną obronę przeciwko tyranii rządu Niemiec Zachodnich. Istotne jest to, że obecnie Voight jest odpowiedzialna za relacje ze Stanami Zjednoczonymi w kierowanym przez Fischera ministerstwie spraw zagranicznych.

Nigdy nie będzie możliwe udowodnienie „bez cienia wątpliwości” kontaktów Joschki Fischera z KGB, ale wiem, że KGB – jak również moje DIE – finansowało w latach 70. zachodnioniemiecki antyamerykański terroryzm. Głęboko zakorzeniony antyamerykanizm Fischera rozlewa się obecnie w rządzie niemieckim i poza nim. Jest to monumentalny pokaz niewdzięczności za ponad 400 tysięcy amerykańskich żołnierzy, którzy oddali życie za pokonanie Hitlera a także za tryliony dolarów amerykańskich podatników włożone po wojnie w Niemcy, aby uniemożliwić wpadnięcie tego kraju w szpony komunizmu.”

Generał Ion Mihai Pacepa jest najwyżej postawionym oficerem wywiadu państw komunistycznych, który przeszedł na stronę Zachodu. Obecnie kończy swą nową książkę pt. „Czerwone korzenie: Źródło dzisiejszego antyamerykanizmu”.

opr. JL

Archiwum ABCNET 2002-2010